Autor Wiadomość
Nicol@
PostWysłany: Śro 7:38, 16 Sie 2006    Temat postu:

Alez to o to chodzi, żarty sa dla życia, i odwrotnie, życie dla żartów (nie tylko). Kazdy żart w miare przyzwoity niesie ze soba jakąs prawde życiowa, to tak, jak z plotką. Zawsze w każdej plotce jest troche prawdy.
Czekam na inne zarty o leciwych rodzicach? rozśmieszony
Kazimierz
PostWysłany: Wto 19:56, 15 Sie 2006    Temat postu:

No ważne Mruga Poddaje sie rozśmieszony Zaczelo sie na zarty a skonczylo na b.b. powaznie ! Macie NICOL i ANOWI racje ważne
Nicol@
PostWysłany: Wto 10:15, 15 Sie 2006    Temat postu:

Anowi, wiesz co? Kazimierz chce mnie pobić w rekordzie wieku. Ja podaję mamusię 65 letnią, on przez wdzięcznośc podaje tatusia o 88 letnim żywocie. Wesoly
Ale na poważniej, to jest tak, jak mówisz, że pod wpływem jednej chwili słabości stał się taki ktoś tylko autorem, wykonawcą. I - jego rola sie kończy. Kończy sie na tym. Gdzie tu myślenie o wychowaniu, o trosce o dziecko? Przeciez taki ktos robi krzywdę tylko temu dziecku! Które ma ojca, a wcale go nie ma. Jest sierotą, czy półsierotą. Nieważne. Gdzie siły, impet, żywotne reakcje na odruchy dziecka?!
Nie popieram wcale takich "wyskoków". Chyba, że tacy ludzie robią to tylko dla jakiegoś błahego wpisu do "Księgi Guinesa" ?

A ta mamusia, schylona, przygarbiona, o lasce, w okularach x dioptrii, kiedy odchowa to dziecię? Kiedy mu , i czy w ogóle zdoła przekazać wartości w życiu ważne, czy owa kobieta zastanowiła się przez moment nad tym problemem?
Nie sztuka jest urodzić, ale wychować!
Anowi
PostWysłany: Sob 6:40, 12 Sie 2006    Temat postu:

Kazimierzu,oczywiście taki dziadziuś też może wiele,ale na tej jednej,aczkolwiek przyjemnej chwili dla niego,rola tatusiownia się kończy....Nie oszukujmy sie,ale czy ten dziadziuś jest w stanie wychować swe dziecko,niestety nie.Toteż,jego rola polega,tylko i wyłącznie na chwili przyjemnosci bliskości seksualnej,a nie na tym ,polega ojcostwo.ponadto,uważam za ;śmiech na sali;, aby tacy dziadkowie,zostawali ojcami.
Kazimierz
PostWysłany: Śro 20:17, 09 Sie 2006    Temat postu:

Oj NICOL ważne NICOl ważne Ale sie odgryzlas . Jednak nie dam za wygrana i powiem , ze dzisiaj na INTR. przeczytalem wiadomosc o 88 -im tatusiu ważne I co ważne

Zapraszam do dyskusji w temacie o tej samej nazwie: Etapy rozwoju żony Mruga Nicol@
Nicol@
PostWysłany: Śro 18:17, 09 Sie 2006    Temat postu:

Słyszałam, że gdzieś tam w świecie miała taka dzieci i to chyba bliźnięta. 65 letnia bodajże. Ale ona nosi ze sobą karteczkę i długopis, skrzętnie notując gdzie, kiedy i które z bliźniąt jest w danym momencie.
Kazimierz
PostWysłany: Śro 17:25, 09 Sie 2006    Temat postu: Bardzo dojrzałe matki - na wesoło ;)

Dlaczego kobiety po pięćdziesiątce nie mają dzieci?
- Ponieważ mogłyby zapomnieć, gdzie je zostawiły

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group