Forum forum życia rodzinnego Strona Główna forum życia rodzinnego
Chrześcijańskie spojrzenie na rodzinę
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pasy bezpieczeństwa w samochodzie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum życia rodzinnego Strona Główna -> Nasze zamiłowania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:11, 15 Wrz 2006    Temat postu: Pasy bezpieczeństwa w samochodzie

Sprawa bardzo często niedoceniana bądź lekceważona - jakże niesłusznie.
Pasy bezpieczeństwa stanowią podstawową formę zabezpieczenia wszystkich podróżnych jadących autem. Niejednej osobie uratowały już życie w przypadku kolizji.
Nie zapomijamy również i o tym, że zapięcie pasów obowiązuje wszystkich pasażerów - również i tych jadących z tyłu.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że pasażer jadący z tyłu samochodu a który jedzie nie zapięty w pasy bezpieczństwa stanowi w przypadku kolizji zagrożenie dla osoby jadącej przed nim na przednim siedzeniu.
Sprawa dotyczy również dzieci - zarówno kodeks drogowy jak i zdrowy rozsądek nakazują należyte zabezpieczenie dzieci jadących w samochodzie.
Proszę nie zapominać o tym, że z punktu widzenia fizyki każda nie zabezpieczona osoba (lub przedmiot) w przypadku kolizji stanowi tylko "bezwładną masę" wyrzucaną z samochodu z dużą siłą.

Osobiście jestem zdania, że zapinać się w pasy należy zawsze - niezależnie od planowanej długości trasy.
Nieważne bowiem czy jedziemy 500 m czy 500 km - możliwość wypadku istnieje zawsze taka sama - zwiększa się tylko czas trwania zagrożenia.
No cóz - a co sądzą o tym inni ?
Zapraszam do dyskusji miły


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Annnika
Administrator
Administrator



Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:45, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Osobiście jestem za zapiananiem pasów w momencie wsiadania Wesoly Mimo iż jeżdżę tylko z dobrymi i bezpiecznymi kierowcami, to inni nie zawsze tcy są i zdażał omi sie zatrzymywać na pasach bezpieczeństwa przed rąbnieciem klatką piersiową o kokpit...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:54, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Zdradzę Ci coś, Annniko Mruga
Mam taki swój "system"
Po wejściu do auta wkładam kluczyk do stacyjki w pozycję "zapłon" po czym zapinam pasy i następuje rozruch silnika ...
W "miedzyczasie" sprawdzam czy pasażerowie się również pozapinali - jak nie to "buczę" niczym syrena alarmowa .. Mruga

Jeżeli chodzi o samą jazdę - staram się jeździć tak, by nie "wieszać" nikogo na pasach - kilka razy jednak musiałem to zrobić - nie z własnej "winy" ... zdziwiony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anowi
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Nie 10:09, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Hmm , sprawa bardzo ważna , aczkolwiek trzeba podkreślić , iż nie każdy może używać pasów , są wyjątkowe przypadki , kiedy ich używanie nie jest wskazane i są nawet wydawane odpowiednie poswiadczenia lekarskie na nie używanie pasów.Ale to są sytuacje wyjątkowe i nie stanowią reguły.Ogólnie rzecz biorąc ,jestem za przestrzeganiem zapinania pasów zarówno z przodu i jako pasażer z tyłu.Muszę przyznać , że osobiście jestem zwolennikiem pasów , tym bardziej ,że dwa miesiące temu miałam czołowe zderzenie z samochodem , który prowadził pijany kierowca[kierowca tego samochodu nie żyje] ja i moje dzieci, dzięki temu ,że mieliśmy zapięte pasy , pomimo wielu powikłań ,lezenia w szpitalu i operacji , żyjemy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:49, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Chwała Bogu, że nic Wam się nie stało - szkoda mi tego nierozsądnego człowieka, który najwyraźniej nie myślał decydując się na jazdę "pod wpływem" ...

Ja nie tak dawno temu byłem świadkiem pozornie niegroźnej stłuczki - kobieta jadąca "z podporządkowanej" wysunęła się nieco za daleko i potrąciła bok przejeżdżające "seicento".
Autko poszorowało bokiem po jezdni jakieś 10-15 m.
Ani kierowcy ani pasażerom (jechała rodzina) nic się nie stało - wszyscy byli zapięci w pasy a dziecko w foteliku ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anowi
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Pon 7:18, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Dominiku , często przemierzam trasę między miastami i takich pzrypadków , o których piszesz można naliczyć dziesiątki . Mała wyobraznia kierowców , czasami zwala z nóg i ma się ochotę wysiąść i przetrzepać takiego gościa .Cóż , nie mamy wpływu na głupotę innych kierowców , toteż musimy mieć oczy i umysł przygotowany na różne niespodzianki .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anowi
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Pon 8:35, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Pasy bezpieczeństwa są ważne , ale nadmienić też muszę o ogromnej przydatności poduszek powietrznych , zarówno z przodu jak i dla osób , siedzących z tyłu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:07, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Oczywiście - to również bardzo ważna sprawa Wesoly
Zarówno pasy jak i poduszki stanowią część pewnego "systemu bezpieczeństwa".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anowi
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Nie 11:13, 01 Paź 2006    Temat postu:

Jedynie , nie polecam poduszek powietrznych osobom , które prowadzą autko w okularach , może się to skończyć bardzo tragicznie .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:36, 01 Paź 2006    Temat postu:

W sporadycznych przypadkach nie zaleca się zapinania pasów - zawsze jednak w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem.
Chodzi mi tu szczególnie o Panie w zaawansowanej ciąży - lub w przypadku konieczności przewożenia materiałów niebezpiecznych.
Racdzilbym jednak ... unikać przewożenia takich materiałow - lepiej zlecić coś takiego wyspecjalizowanej firmie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nowinka
Uczeń
Uczeń



Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:27, 13 Paź 2006    Temat postu:

A jednak mimo wszystko są jednak sytuacje, gdy zapięte pasy mogą się przyczynić do zwiększonego zagrożenia i niebezpieczeństwa utraty życia. Taką sytuacją jest awaria hamulców tuż przed wjazdem na most. Wówczas zamiast na moście zazwyczaj auto znajduje sie w wodzie i zaczyna tonąć. W takiej sytuacji zapięte pasy bardzo utrudniają, by nie powiedzieć uniemożliwiają wydostanie się z samochodu, co oczywiście grozi utopieniem się. - Wiem, że to przykład, który może wydawać się skrajny, lecz ja miałam właśnie takie doświadczenie, tyle że nie miałam zapiętycj pasów i myślę, że właśnie dzięki temu mogę to teraz napisać (dzięki temu po prostu żyję). I tak już mi zostało, że przed wjazdem na most odpinam pasy.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:30, 13 Paź 2006    Temat postu:

Przyznam, że po takim doświadczeniu wcale Ci się nie dziwię ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:23, 11 Lis 2006    Temat postu:

Mimo wszystko jednak - uważam, że sytuacje w których pasy są zbędne smiało można uznać z a"marginalne" ... Hmmm

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nowinka
Uczeń
Uczeń



Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:47, 17 Lis 2006    Temat postu:

Owszem, to sytuacja "marginalna" - dlatego wsiadając do samochodu zawsze zapinam pasy, a odpinam je tylko na chwilę - przed wjazdem na most. Miły

PS. Ale po co trzy takie same posty? Hmmm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:51, 17 Lis 2006    Temat postu:

nowinka napisał:


PS. Ale po co trzy takie same posty? Hmmm

Moja omyłka - coś dzialo się podczas wysyłania wiadomości na portalu "fora.pl" - a później nie sprawdziłem.
Skasowalem dwa zbędne - i przepraszam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum życia rodzinnego Strona Główna -> Nasze zamiłowania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin