Forum forum życia rodzinnego Strona Główna forum życia rodzinnego
Chrześcijańskie spojrzenie na rodzinę
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sprawy homoseksualizmu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum życia rodzinnego Strona Główna -> Sprawy seksualności
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:13, 21 Kwi 2007    Temat postu: Sprawy homoseksualizmu

Józef Augustyn SI
Celibat

Aspekty pedagogiczne i duchowe
Cytat:
Rozdział III. Trudności na drodze do celibatu

(...)
3. Problemy homoseksualne

Chociaż osoby posiadające rzeczywiste skłonności homoseksualne stanowią mały procent społeczeństwa, to jednak w omawianiu problematyki seksualnej jest to dzisiaj temat ważny. Jego ważność wypływa między innymi ze zmian, jakie zaszły w podejściu do problemu homoseksualizmu w ostatnich dziesiątkach lat. Jeszcze do niedawna był to temat społecznie bardzo wstydliwy, poruszany przede wszystkim w podręcznikach patologii seksualnych54. Ze względu na „cywilizacyjną promocję” homoseksualizmu55, temat ten stał się ważny również w przygotowaniu młodych ludzi do sakramentu małżeństwa oraz w wychowaniu seminaryjnym. Wskazania wychowawcze dla formacji do celibatu kapłańskiego, mówiąc o dojrzałości seksualnej kandydatów do kapłaństwa, zachęcają do zwrócenia uwagi na typowy przejaw niedojrzałości psychoseksualnej, jakim są skłonności homoseksualne56. Szersze omówienie tego zagadnienia w ramach niniejszej pracy ma nie tylko pomóc kandydatom do kapłaństwa w rozwiązywaniu ich własnych problemów, ale także uwrażliwić ich na samo zjawisko homoseksualizmu oraz na lęki homoseksualne, z którymi będą się spotykać, szczególnie w pracy z młodzieżą.
A. Pojęcie homoseksualizmu

„Homoseksualizm — czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego — oznacza relacje między mężczyznami lub kobietami odczuwającymi pociąg płciowy, wyłączny lub dominujący, do osób tej samej płci. Przybierał on bardzo zróżnicowane formy na przestrzeni wieków i w różnych kulturach”57. Katechizm podkreśla, iż homoseksualizm w sensie ścisłym charakteryzuje się „wyłącznością” i „dominacją” pociągu seksualnego do osób tej samej płci, co czyni je niezdolnymi do pełnych relacji heteroseksualnych58. Podobną definicję podaje J. Marmor: „Homoseksualistę w sensie klinicznym należy określać jako jednostkę, która w wieku dojrzałym kieruje się stanowczym upodobaniem erotycznym preferującym osoby tej samej płci, i która zazwyczaj utrzymuje z nimi kontakty seksualne, choć nie zawsze”59. I chociaż wzajemne przyciąganie się osób tej samej płci w homoseksualizmie jest nieraz bardzo silne, to jednak jest ono wyrazem nie tyle głębokiego pragnienia oddania się w miłości drugiemu, ile raczej zaspokojenia pewnej kompulsji emocjonalno-seksualnej. Jeszcze do niedawna zdecydowana większość psychiatrów, psychologów i wychowawców wychodziła z założenia, iż „homoseksualizm — jak pisze K. Boczkowski — jest zaburzeniem, wyrażającym się brakiem adaptacji do heteroseksualnych norm współżycia, przyjętych we współczesnej cywilizacji”60.

W rozważaniach na temat homoseksualizmu należy odróżnić same tendencje homoseksualne od czynnego życia homoseksualnego, które wyraża się w aktach seksualnych z osobami tej samej płci. Z jednej strony istnieją osoby podejmujące akty seksualne z osobami tej samej płci, które nie wypływają z głębokich skłonności homoseksualnych, ale są bardziej uwarunkowane środowiskiem i ogólnymi potrzebami seksualnymi (na przykład przymusowa izolacja od osób płci przeciwnej). Jeżeli jednak akty te są powtarzane przez dłuższy czas, szczególnie w okresie młodości, mogą one doprowadzić do rzeczywistych skłonności homoseksualnych. Z drugiej strony istnieją osoby, które posiadają głębokie skłonności homoseksualne, ujawniające się poprzez silne pragnienia, wyobrażenia, sny, ale które nigdy nie podjęły kontaktów seksualnych61.
B. Indywidualne rozeznanie każdego przypadku

Zarówno każdy przypadek homoseksualizmu, jak i samo podejrzenie o taką skłonność winny być zawsze traktowane indywidualnie. Rozpoznanie zjawiska homoseksualnego oraz postawienie jednoznacznej diagnozy, szczególnie u ludzi młodych, nie zawsze jest rzeczą prostą. Niekiedy konieczny jest pewien czas obserwacji. Szczególnie w okresie dojrzewania, kiedy kształtuje się tożsamość seksualna, młody człowiek nie powinien sam sobie stawiać ostatecznej diagnozy co do swoich skłonności seksualnych. Winien również unikać przyjmowania takich „wyroków” od osób niekompetentnych. W razie poważnych wątpliwości i lęków homoseksualnych, winien zasięgnąć rady psychoterapeuty. Tylko doświadczony psychoterapeuta może rozeznać głębsze trudności w rozwoju psychoseksualnym oraz polecić stosowanie odpowiednich pomocy i środków. Jako kierownik duchowy byłem wiele razy świadkiem utrwalania się lęków homoseksualnych u osób o normalnym rozwoju psychoseksualnym tylko dlatego, iż nie otrzymały one odpowiedniej pomocy w chwilach trudności.

W rozeznawaniu głębi skłonności homoseksualnych należy najpierw uwzględnić różnicę pomiędzy homoseksualizmem rzeczywistym a pozornym62. W homoseksualizmie rzeczywistym przekonanie subiektywne o swoich skłonnościach homoseksualnych nakłada się na istniejące „de facto odchylenie popędu płciowego wyrażające się w skierowaniu pożądania seksualnego do osoby tej samej płci”63. Homoseksualizm pozorny ma miejsce wówczas, kiedy subiektywnemu przekonaniu o własnych tendencjach homoseksualnych nie towarzyszą rzeczywiste głębokie skłonności homoseksualne, ale są to raczej lęki homoseksualne, tzn. silne obawy przed posiadaniem takich właśnie skłonności. Prof. Henri Joyeux i jego żona Christine, znani badacze tego zjawiska we Francji, wprowadzają rozróżnienie pomiędzy „homoseksualizmem” a „homo-wrażliwością”. „Homo-wrażliwość” charakteryzuje się szczególnym wyczuleniem na obecność osób tej samej płci. Nierzadko są nią naznaczeni chłopcy w okresie dojrzewania i młodzi mężczyźni, którzy ze względu na trudny kontakt z ojcem mają trudności z pełną akceptacją własnej męskości64. Z „homo-wrażliwości”, która przeżywana jest w wewnętrznej izolacji, łatwo rodzą się lęki homoseksualne, a wraz z nimi zainteresowania, pragnienia i odczucia homoseksualne. Subiektywne przekonanie o tendencjach homoseksualnych może mieć różne przyczyny: trudności w relacjach z płcią przeciwną, wykorzystanie seksualne w dzieciństwie lub w okresie dojrzewania, zahamowania w rozwoju psychoseksualnym, fakt zasugerowania takich skłonności przez osoby posiadające pewien autorytet.

Przed definitywnym utrwaleniem się tożsamości seksualnej, które ma miejsce w okresie dojrzewania, seksualność młodego człowieka jest bardzo wrażliwa na wszystkie bodźce seksualne, tak hetero-, jak i homoseksualne. Łatwe uleganie pobudzeniu przez bodźce homoseksualne, szczególnie wówczas, kiedy z tym doświadczeniem związane jest głębokie poczucie winy i wstydu, może rodzić w świadomości nastolatka pytania, czy nie ma on w sobie takich właśnie tendencji. Innym źródłem pytań o swoją normalność seksualną mogą być jakieś pojedyncze, nierzadko przypadkowe, doświadczenia seksualne z osobami tej samej płci w dzieciństwie, w okresie dojrzewania lub później. I chociaż doświadczenia te mogą być przykrym wspomnieniem, to jednak nie rodzą one tak łatwo tendencji homoseksualnych. Mogą natomiast wywoływać lęki homoseksualne u osób, których emocjonalność jest bardzo delikatna i krucha.

Podobnie również pewne wyobrażenia, marzenia homoseksualne nie muszą od razu oznaczać rzeczywistych skłonności homoseksualnych. Często są jedynie odbiciem podejrzliwości wobec własnej orientacji seksualnej i związanej z nią niepewności siebie w dziedzinie seksualnej. Zdarza się również, iż są one niemal mechanicznym odtwarzaniem pewnych obrazów pornograficznych uprzednio oglądanych. Pytania o własną normalność seksualną rodzą się łatwiej u ludzi zamkniętych i wyizolowanych, którzy posiadają pewne zahamowania emocjonalne w relacjach międzyludzkich, szczególnie w relacjach z płcią przeciwną65.
C. Przyczyny homoseksualizmu

Chociaż w pewnych przypadkach geneza psychiczna homoseksualizmu nie jest łatwa do wyjaśnienia, to jednak powszechnie przyjmuje się, iż „homoseksualizm ma uwarunkowanie w nieprawidłowym rozwoju osobowości, przy czym czynniki środowiskowe odgrywają [tu] zasadniczą rolę”66. Najczęstszą przyczyną homoseksualizmu, według większości psychologów, są najprawdopodobniej niewłaściwe relacje pomiędzy rodzicami dziecka lub całkowita nieobecność jednego z rodziców, najczęściej ojca. „W wypadku chłopca jest to zwykle obojętny lub wrogo do niego nastawiony ojciec — zauważa K. Boczkowski. — Natomiast matka jest bardzo często zbyt zachłanna w stosunku do swego syna, pragnie go całkowicie uzależnić od siebie, izolując jednocześnie od ojca”67. Inną przyczyną tendencji homoseksualnych może być także deprawacja homoseksualna. „W genezie homoseksualizmu podkreśla się między innymi rolę próby uwiedzenia lub uwiedzenie między 9 a 14 rokiem życia, to jest w okresie silnych napięć emocjonalnych i szybkiego uczenia się”68. Jeszcze inną przyczyną tendencji homoseksualnych może być silna nieakceptacja płciowości dziecka połączona z próbami wychowania go w odmiennej od posiadanej przez nie seksualności. Głębia tendencji homoseksualnych uzależniona jest od głębi zaburzenia w wychowaniu. Hipotezy o genetycznych uwarunkowaniach homoseksualizmu nie znalazły do tej pory należytego uzasadnienia — podkreśla Encyklopedia wychowania seksualnego dla dorosłych69. W każdym przypadku rozeznanie przyczyn skłonności homoseksualnych winno dokonywać się indywidualnie w dialogu z osobą mającą odpowiednie przygotowanie i doświadczenie psychologiczne.
D. Pomoc terapeutyczna i duchowa

„Osoba homoseksualna, jak zresztą każda istota ludzka, koniecznie potrzebuje pomocy na różnych poziomach jednocześnie” — podkreśla List do biskupów Kościoła katolickiego o duszpasterstwie osób homoseksualnych70. Jeżeli to konieczne, należy zasugerować „pomoc medyczną i psychologiczną ze strony osób świadomych i respektujących to, czego naucza Kościół”71. Papieska Rada ds. Rodziny w dokumencie Ludzka płciowość: prawda i znaczenie wyraża przekonanie, że „wiele przypadków, zwłaszcza gdy praktyka aktów homoseksualnych jeszcze się nie ustaliła, może być poddanych skutecznie właściwej terapii”72.

Pierwszym założeniem w dążeniu do przezwyciężenia skłonności homoseksualnych jest rzeczywiste pragnienie zmagania się o własną dojrzałość emocjonalno-seksualną. Homoseksualizm „jest problemem, który — jeśli się zjawi — musi być podjęty zarówno przez wychowawcę, jak i wychowanka w sposób w pełni obiektywny” — zauważa Kongregacja ds. Wychowania Katolickiego73. Należy szukać przezwyciężenia problemu także wówczas, kiedy jawi się on jako bardzo trudny i bolesny. Aby móc korzystać z terapii, osoba naznaczona skłonnością homoseksualną musi zazwyczaj najpierw pokonać w sobie wewnętrzny opór wobec takiej pomocy74.
a. Ważniejsze elementy terapii

Jednym z pierwszych elementów terapii osób homoseksualnych jest dostarczenie im odpowiednich informacji na temat istoty ludzkiej seksualności, tak by mogły one same rozeznawać, co w ich płciowości jest rzeczywiście „normalne”, a co jest „anomalią”. Terapia, unikając jakiejkolwiek formy nacisku lub surowości, winna od początku ukazywać obiektywne ukierunkowanie ludzkiej seksualności na małżeństwo, na prokreację oraz na zachowanie czystości chrześcijańskiej — stwierdza dokument Stolicy Apostolskiej Ludzka płciowość: prawda i znaczenie75. Innym ważnym elementem pomocy terapeutycznej jest doprowadzenie osoby homoseksualnej do pełniejszej i głębszej świadomości własnego stanu psychoseksualnego. Wiele osób przeżywa ogromne lęki wobec pragnień i odczuć homoseksualnych tylko dlatego, iż są one nieświadome swojego problemu oraz jego przyczyn, a także nie widzą żadnej perspektywy na przyszłość. Homoseksualista może poddać się terapii i wejść w proces uzdrowienia tylko wówczas, kiedy rozumie problem i jest przekonany, choćby w minimalnym stopniu, o potrzebie leczenia.

Ważnym elementem terapii jest także oddramatyzowanie własnych skłonności homoseksualnych. Dokonuje się ono między innymi poprzez wkomponowanie ich w całą mozaikę ludzkich problemów, spraw i wartości. Terapia osób homoseksualnych nie może zajmować się wyłącznie problemem seksualnym, ale całą ludzką osobą. Problem homoseksualny jest jedynie przejawem innego zasadniczego problemu, jakim jest brak poczucia tożsamości osobowej jako kobiety lub jako mężczyzny. Homoseksualista nie powinien patrzeć na siebie z punktu widzenia skłonności seksualnej, ale przeżywać siebie jako osobę, która wezwana jest do przyjmowania i dawania miłości. Skłonności homoseksualne winien natomiast odkrywać jako przeszkodę, która ma być pokonana, na drodze do dojrzałej miłości.
b. Rola terapeuty

Terapeuta, który pomaga w uzdrowieniu homoseksualnym, pełni przede wszystkim rolę „świadka”, który z akceptacją przyjmuje zranionego wraz z jego lękiem, nieufnością, poczuciem winy, poczuciem niższości. W całej postawie „terapeuty-świadka”, w jego słowach, gestach, w sposobie reagowania, osoba homoseksualna winna odkryć bezwarunkowe przyjęcie, miłość, życzliwość i szacunek. I to właśnie przesłanie „akceptacji, szacunku i życzliwości”76 , które psychoterapeuta przekazuje człowiekowi szukającemu przekroczenia swojego zranienia homoseksualnego, jest obietnicą, że on również może samego siebie przyjąć i zaakceptować w taki sam sposób. Terapeuta nie powinien koncentrować się na usiłowaniu dokonania zmiany w upodobaniach i skłonnościach osoby homoseksualnej. Takie zamiary mogłyby budzić opór i niechęć pacjenta. Zmiana skłonności nie zależy bowiem bezpośrednio od jego woli, ale od rozwiązania głębszych problemów jego tożsamości psychoseksualnej, które staje się możliwe dopiero przy jego aktywnej współpracy z terapeutą.
c. Czy wyleczenie homoseksualizmu jest możliwe?

Rzeczywiste przezwyciężenie samych skłonności homoseksualnych zależy od wielu czynników: od głębi tychże skłonności, od zaangażowania osobowego pacjenta, od kompetentnej pomocy terapeutycznej, od wieku osoby homoseksualnej oraz — może najbardziej — od głębi i siły jej motywacji77. W sytuacjach, w których — szczególnie u ludzi młodych — bardziej przeważają subiektywne przekonania lękowe o własnych skłonnościach niż rzeczywiste tendencje, wyjście z problemu może okazać się stosunkowo łatwe. Jak pokazuje doświadczenie, powierzchowne skłonności homoseksualne mogą się cofać w miarę szybko, jeżeli nie towarzyszyło im czynne życie homoseksualne. Pomoc terapeutyczna okazuje się najbardziej skuteczna w okresie dojrzewania psychoseksualnego lub tuż po nim. Im wcześniej bowiem rozpoczyna się terapię, tym bardziej może okazać się ona owocna. Stąd też wydaje się rzeczą ważną, aby o problemach homoseksualnych mówić młodzieży otwarcie i jasno, ale jednocześnie delikatnie i odpowiedzialnie, aby w ten sposób zachęcić tych, którzy noszą w sobie mniej lub bardziej wyraźne lęki czy też rzeczywiste skłonności homoseksualne, do szukania pomocy.

Istnieje jednak wiele sytuacji, w których pokonanie rzeczywistych skłonności homoseksualnych okazuje się bardzo trudne. Należałoby wówczas mówić nie tyle o wyleczeniu, ile raczej o pewnych zmianach emocjonalnych, dzięki którym osoba homoseksualna jest w stanie z pogodą ducha widzieć swój problem jako zranienie, które nie determinuje jednak jej postaw i zachowań. Ale nawet w takich sytuacjach, kiedy terapia jest trudna i wydaje się mało skuteczna, należy strzec się zbyt szybkich i jednoznacznych ocen sytuacji. Nie należy uważać terapii za nieskuteczną nawet wówczas, kiedy po długim czasie nie nastąpiła przemiana skłonności z homoseksualnych na heteroseksualne. Doświadczenie pokazuje bowiem, iż w bardzo wielu sytuacjach nawet długa, intensywna i prowadzona przez najlepszych specjalistów terapia nie jest w stanie odmienić skłonności homoseksualnych aż tak radykalnie, by zostały one zastąpione heteroseksualnymi. Cennym owocem terapii może być wówczas nabieranie coraz większej wolności i dystansu do swojego problemu homoseksualnego, by dać miejsce innym — często o wiele ważniejszym — sprawom i problemom, które mogą nadawać sens i cel życiu, pomimo trwałości skłonności homoseksualnych. W niektórych przypadkach terapia może doprowadzić do zaniechania zachowań homoseksualnych78.
d. Prawidłowo ukształtowane sumienie

Najważniejszej siły do stawiania czoła swoim skłonnościom osoba homoseksualna nie znajdzie jednak ani w analizie psychologicznej, ani w samych radach terapeuty. Konieczne jest odwołanie się do „ostatecznego źródła siły”, jakim jest doświadczenie wiary i prawidłowo działające sumienie. Osoby homoseksualne, które nie posiadają prawidłowo ukształtowanego sumienia, nierzadko ulegają rozwiązaniom krańcowym. Z jednej strony czują się winne i oskarżają się nie tylko z powodu działań homoseksualnych, ale także z powodu samych skłonności, na które nie mają bezpośredniego wpływu, z drugiej zaś — kiedy poddadzą się swojej skłonności homoseksualnej — rodzi się w nich twardość sumienia, z powodu której są zdolne skrzywdzić wielu młodych ludzi.

Lękowe poczucie winy u osób homoseksualnych sprawia, iż problemy seksualne dominują w ich świadomości. Stąd też nierzadko osoby te traktują grzechy i słabości w dziedzinie seksualnej jako jedyne i najważniejsze. Prawidłowa formacja sumienia pozwala osobom homoseksualnym uwolnić się od wewnętrznej udręki i pokonać koncentrację na swoim homoseksualizmie79.

Dobrze uformowane sumienie pozwala także uwolnić się od lękowego poczucia winy z powodu skłonności homoseksualnych, a jednocześnie, dzięki zmniejszeniu lęku, poczuć się odpowiedzialnym za swoje wolne i świadome działanie. To właśnie dobrze uformowane sumienie każe osobom zranionym homoseksualnie podejmować próby pokonania tych zranień nawet wówczas, kiedy wydają się one bardzo głębokie.

U osób, które w pewnym momencie swojego życia zrezygnowały z walki wewnętrznej i poddały się swojej skłonności homoseksualnej, pojawia się niebezpieczeństwo: brak wrażliwości sumienia. Z poddaniem się własnej chorej namiętności łączy się zduszenie wyrzutów sumienia i „racjonalizowanie” swojej słabości. Rodzi się wówczas obronna „twardość sumienia”, której towarzyszy nieraz obronna twardość emocjonalna. Homoseksualiści z taką postawą mogą prowokować seksualnie nie tylko osoby o takich samych skłonnościach, ale także osoby młodsze i słabsze psychicznie o normalnej orientacji. Ich twardość emocjonalna i duchowa ujawnia się zwłaszcza w sytuacjach drastycznych, kiedy wciągają w swoje nieuporządkowanie homoseksualne młodzież, a nawet dzieci. Swojego homoseksualizmu nie traktują jako zranienia czy też niedojrzałości, ale wręcz przeciwnie — czują się uprzywilejowani w swoich skłonnościach. Ta psychopatyczna forma homoseksualizmu bywa groźna szczególnie wtedy, kiedy dotknięte nią osoby pracują z młodzieżą i dziećmi (nauczyciel, wychowawca, duszpasterz).
E. Skłonności homoseksualne a zdatność do małżeństwa

Często osoby homoseksualne zadają sobie z niepokojem pytanie, czy są w stanie bezinteresownie pokochać czy to osobę tej samej płci, czy to osobę płci odmiennej. Odwołując się do praktyki życiowej, trzeba stwierdzić, iż byłoby rzeczą bardzo niesprawiedliwą odmawianie osobom o skłonnościach homoseksualnych zdolności do prawdziwej ludzkiej miłości. Osoby homoseksualne odznaczają się często większą wrażliwością emocjonalną, ponieważ są nierzadko głębiej zranione uczuciowo. Dopiero zdławienie tej wrażliwości czyni je „twardymi”, „niewrażliwymi”, a niekiedy wręcz brutalnymi emocjonalnie. Zresztą nie jest to tylko niebezpieczeństwo osób o skłonnościach homoseksualnych, ale również osób o „zdrowych tendencjach” heteroseksualnych.

Osoby homoseksualne nie mogą jednak (podobnie zresztą jak osoby heteroseksualne) mylić silnych doznań emocjonalno-seksualnych z głębią przeżywania prawdziwej miłości. I chociaż wzajemne przyciąganie osób tej samej płci w homoseksualizmie jest nieraz bardzo silne, to jednak nie jest ono wyrazem głębokiego pragnienia oddania się w miłości drugiemu, lecz raczej zaspokojenia pewnej kompulsji emocjonalno-seksualnej. Doświadczenie miłości ludzkiej musi liczyć się nie tylko z własnymi skłonnościami i pragnieniami, ale także z „obiektywnym porządkiem” rzeczy zapisanym tak w naturze ludzkiej, jak i w Bożym Objawieniu.

Jeżeli od osób heteroseksualnych prawdziwa ludzka miłość domaga się wysiłku, ofiarności i pokonania swoich nieuporządkowanych i niedojrzałych odczuć i pragnień w dziedzinie emocjonalno-seksualnej, to tym bardziej tego typu wymagania stają przed ludźmi o skłonnościach homoseksualnych. Nierzadko bowiem są oni znacznie głębiej zranieni w ludzkiej miłości.

Stwierdzenie, iż osoby ze skłonnościami homoseksualnymi są zdolne do prawdziwej miłości ludzkiej, nie jest jednoznaczne ze stwierdzeniem, iż „automatycznie” są one zdolne do małżeństwa. „Tam, gdzie skłonności homoseksualne są bardzo głębokie — zauważa G. Durand — zawarcie związku małżeńskiego nic nie zmienia. Niekiedy jedynie pogłębia homoseksualizm”80. Małżeństwo nie jest więc dla osób homoseksualnych żadną terapią ich odmiennych preferencji seksualnych.

Małżeństwo z homoseksualistą, który utożsamia się ze swoją orientacją seksualną, najczęściej czyni partnerkę nieszczęśliwą. Jest on bowiem niezdolny do nawiązania głębokiej więzi emocjonalnej z kobietą. I chociaż mężczyzna o orientacji homoseksualnej, powodowany względami społecznymi lub religijnymi, może się bardzo starać być dobrym mężem i ojcem, to jednak współmałżonka łatwo odczyta, że wysiłki te nie są wyrazem miłości i oddania, ale po prostu „zimnym” obowiązkiem. Małżeństwo nie może być też traktowane przez osoby homoseksualne jako „parawan społeczny”, za którym mogą ukryć swoją „wstydliwą wadę”. W żadnym związku międzyludzkim, tym bardziej w związku małżeńskim, nikt nie ma prawa traktować instrumentalnie drugiego człowieka.

Istniejące skłonności seksualne nie muszą jednak w sposób konieczny determinować zachowań i postaw homoseksualnych. Stąd też z jednej strony dobra znajomość głębi swojego zranienia homoseksualnego wraz ze wszystkimi mechanizmami, a z drugiej głęboka motywacja wewnętrzna mogą czynić człowieka zdolnym do zawarcia związku małżeńskiego, szczególnie po przebyciu dobrze prowadzonej terapii. Możliwość zawarcia małżeństwa będzie zależeć od wielu czynników: od głębi istniejącej skłonności, od przeżytych doświadczeń homoseksualnych, od osobistej determinacji i pragnienia przezwyciężenia skłonności, od korzystania z kompetentnej pomocy terapeutycznej, od doświadczenia duchowego oraz od bycia przyjętym i zaakceptowanym przez osobę płci odmiennej wraz ze swoimi zranieniami. Osoby ze skłonnościami homoseksualnymi, szczególnie te, które posiadają już swoją historię homoseksualną, musiałyby przebyć odpowiednie przygotowanie terapeutyczne i duchowe. Zdolność do zawarcia małżeństwa winna być wówczas potwierdzona przez kierownictwo duchowe prowadzone kompetentnie i przez odpowiednio długi czas. Doświadczenie pokazuje, choć nie są to może częste przypadki, iż homoseksualista może przekroczyć własne skłonności i założyć rodzinę.
F. Skłonności homoseksualne a zdatność do kapłaństwa

Duchowieństwo jest odbiciem społeczeństwa. Każdy ksiądz i zakonnik jest „z ludu wzięty”. Stąd też procent osób z problemem homoseksualnym, jaki istnieje w całym społeczeństwie, może znaleźć się także w seminariach i domach zakonnych. Z punktu widzenia socjologicznego nie ma w tym fakcie nic szczególnego. Tak dzieje się zwłaszcza wówczas, kiedy w duszpasterstwie powołaniowym nie stosuje się głębszego rozeznania duchowego i psychologicznego oraz nie zakłada się z góry, iż tego typu osoby nie mogą być przyjmowane do seminarium i do zakonu. Dla osób o silnych skłonnościach homoseksualnych instytucje typowo męskie, na przykład seminaria duchowne, zakony męskie, szkoły wojskowe mogą być „atrakcyjne”81 nie tylko pod względem emocjonalnym, ale jako społeczny parawan dla ukrycia odmienności seksualnej82.

Z powodu braku głębszej refleksji nad wychowaniem do celibatu osób o skłonnościach homoseksualnych trudno byłoby nam dziś określić jednoznaczne kryteria, dzięki którym moglibyśmy odpowiedzieć jasno na pytanie, które zadaje sobie wielu ojców duchownych: jaki typ skłonności i doświadczeń homoseksualnych wyklucza kogoś z życia kapłańskiego i zakonnego, a z jakim typem skłonności i doświadczeń osoba może zostać dopuszczona do tego rodzaju życia?

Dokumenty Stolicy Apostolskiej po Soborze Watykańskim II nie podają już szczegółowych wytycznych, jak miało to miejsce wcześniej, ale dają jedynie ogólne wskazania, w oparciu o które każda kościelna wspólnota lokalna winna sobie wypracować swoje własne, bardziej szczegółowe, wytyczne. Będą one zależeć także w dużym stopniu od atmosfery, jaką społeczeństwo danego kraju lub jakakolwiek mniejsza społeczność lokalna tworzy wokół problemu homoseksualizmu. Inny klimat wokół homoseksualizmu istnieje dziś na przykład w Stanach Zjednoczonych czy Holandii, a inny w Polsce. Nastroje te mogą zmieniać się w zależności od wielu czynników, między innymi pod wpływem prawodawstwa świeckiego.

Właśnie dlatego, iż nie mamy jeszcze jasnych kryteriów rozeznania zdatności do kapłaństwa i życia zakonnego osób o skłonnościach homoseksualnych, potrzebna jest nam niezwykła rozwaga i roztropność zarówno w wykluczaniu, jak i w dopuszczaniu takich osób do seminariów, czy tym bardziej do święceń i ślubów zakonnych. Byłoby może dobrze, aby wychowawcy i ojcowie duchowni każdego seminarium podjęli ten problem w rozeznaniu wspólnotowym. Wydaje się, iż w rozwiązywaniu go w poszczególnych środowiskach formacyjnych istnieje zbyt dużo subiektywizmu i indywidualizmu. Pewni wychowawcy, nie rozumiejąc sedna problemu, mogą go minimalizować. „Jeżeli nie miałbyś trudności homoseksualnych, to miałbyś trudności heteroseksualne” — tego typu zdanie ojca duchownego świadczy o pewnej bezradności wobec przedstawionego mu przez alumna problemu i zbytnio uspokaja tam, gdzie należałoby pobudzić młodego człowieka do głębszej pracy nad sobą.

Trudności heteroseksualne nie mogą być stawiane na równi z trudnościami homoseksualnymi. Są to dwa różne typy trudności. O ile bowiem pewne trudności heteroseksualne mogą być objawem zdrowych reakcji emocjonalno-seksualnych młodego człowieka, o tyle trudności homoseksualne wynikają zwykle z głębokich zranień emocjonalnych, które mogą czynić pewne osoby niezdolnymi do życia w celibacie. Z drugiej jednak strony brak znajomości problematyki może także sprawić, iż wychowawca lub ojciec duchowny przedwcześnie zakwestionuje całą drogę do kapłaństwa kleryka, z którego ust usłyszy przymiotnik „homoseksualny”.

W trakcie wychowania seminaryjnego problem homoseksualizmu winien być podejmowany podczas konferencji na temat czystości i celibatu; nie tyle w formie nagany, upominania czy straszenia, ile raczej tłumaczenia i pobudzania do odpowiedzialności. Chodzi o to, by poruszyć sumienia szczególnie tych osób, które kryją się z tym problemem. Jeżeli w trakcie formacji alumni przeżywający tego typu problemy nigdy nie słyszą nic na temat zdatności do kapłaństwa osób ze skłonnościami homoseksualnymi, wówczas — odwołując się do swojego „życzeniowego myślenia” — mogą sądzić, iż nie jest on może „aż taki ważny”. Zresztą, dobre informacje o homoseksualizmie i o sposobie traktowania osób z tym problemem są bardzo przydatne nie tylko dla osób homoseksualnych, ale dla wszystkich kandydatów do kapłaństwa. Księża są bowiem zwykle pierwszymi osobami, do których trafiają ludzie z lękami, obawami czy rzeczywistymi trudnościami homoseksualnymi.

Możliwość życia kapłańskiego i zakonnego osób ze skłonnościami homoseksualnymi zależeć będzie — podobnie jak w przypadku życia małżeńskiego — od wielu czynników: od głębi zranienia homoseksualnego, od osobistej determinacji i pragnienia przezwyciężenia go, od korzystania z kompetentnej pomocy terapeutycznej, a przede wszystkim od rzeczywistego zaangażowania duchowego zarówno w leczenie swojego zranienia ludzkiego, jak i we własną wiarę. Kapłaństwo może być bowiem budowane tylko na mocnym fundamencie znajomości swojej „zranionej natury”, jak również na głębokim powierzeniu się Panu Bogu.
G. Indywidualne rozeznanie zdatności do kapłaństwa

Przedstawiając kilka możliwych sytuacji homoseksualnych, spróbujmy ustosunkować się do nich, osadzając je w realiach życia seminaryjnego i kapłańskiego.
a. „Zewnętrzne” lęki homoseksualne

Z pewnością nie są przeszkodą w formacji do życia kapłańskiego i zakonnego pewne „zewnętrzne” lęki homoseksualne, które nie zawierają w sobie rzeczywistych pragnień i tendencji homoseksualnych. „Lęki homoseksualne nie stanowią [bowiem] same w sobie problemu realnego, ale są bardziej ogólnym znakiem pewnej kruchości i słabości własnej tożsamości osobowej” — zauważa A. Cencini83. Ten typ lęków homoseksualnych posiadają niekiedy ludzie, którzy — choć charakteryzują się normalną orientacją heteroseksualną — są jednak bardzo niepewni siebie. Na skutek przypadkowych nieraz doświadczeń, prowokacji homoseksualnych, zasłyszanych informacji, „wmówienia przez autorytet”, osoby takie obawiają się o swoją orientację seksualną. W tym przypadku szczera rozmowa z osobą kompetentną może sprawić, iż łatwo pozbędą się one swoich obaw. Należałoby jednak z tymi osobami w okresie formacji pracować nad ich niepewnością siebie, która ujawniać się będzie także w wielu innych dziedzinach życia. Zdobycie większej pewności siebie sprawia, iż osoby te łatwiej radzą sobie z własnymi lękami, także w dziedzinie emocjonalnej.
b. Głębsze lęki homoseksualne

Z pewnością należałoby „dać szansę” w życiu kapłańskim i zakonnym także osobom, które posiadają głębsze lęki homoseksualne oparte na braku pełnej identyfikacji seksualnej. Są to często osoby nieco „opóźnione” w rozwoju psychoseksualnym i dlatego pozostają jakby psychicznie niezdecydowane odnośnie do swojej orientacji seksualnej. Jeżeli tacy alumni są chętni do współpracy, otwarci, posiadają głębszą motywację duchową, mogą stopniowo pokonywać swoje lęki. Dorastanie do pełniejszej tożsamości psychoseksualnej wymaga jednak czasu, odpowiedniego środowiska oraz dobrej pomocy kierownictwa duchowego, niekiedy także pomocy terapeutycznej.
c. Pojedyncze doświadczenia przed seminarium

Również nie należałoby zamykać drogi do kapłaństwa i życia zakonnego osobom, które przeżyły pojedyncze doświadczenia homoseksualne w okresie dojrzewania lub w wieku późniejszym, choć nie posiadają rzeczywistych i głębokich skłonności homoseksualnych. Są to nierzadko doświadczenia przypadkowe, spowodowane prowokacjami homoseksualnymi, niekiedy także w kontaktach z księżmi. Tego typu doświadczenia są często bardziej raną emocjonalną niż źródłem pragnień czy potrzeb homoseksualnych. Szczególnie wówczas, kiedy osoby te mówią szczerze o swych doświadczeniach, pragną je przekroczyć i nie posiadają skłonności do ich powtarzania, ich sytuacja psychoseksualna może zostać stosunkowo szybko uzdrowiona. Jeżeli seminarium przyjmuje takie osoby, to jednocześnie jest zobowiązane udzielić im skutecznej pomocy kierownictwa duchowego i potrzebnej pomocy terapeutycznej w pokonaniu trudności.
d. Rzeczywiste głębokie skłonności

Z większym krytycyzmem należałoby natomiast podejść do sytuacji osób posiadających rzeczywiste, głębokie skłonności homoseksualne, choć nie mających za sobą fizycznych doświadczeń homoseksualnych. Przy silniejszych skłonnościach może istnieć niebezpieczeństwo nawiązania kontaktów fizycznych w późniejszym wieku. Ma ono miejsce szczególnie wówczas, kiedy dana osoba sama, jakby nieświadomie, wystawia się na prowokacje homoseksualne lub sama ma skłonność do prowokacji. U pewnych osób jedynie zahamowania w relacjach z innymi sprawiają, iż nie zaistniały jeszcze fizyczne kontakty, mimo pragnienia ich nawiązania.

Rodzi się pytanie: czy osoby z takimi skłonnościami powinny być przyjmowane do seminarium i do zakonu? Czy nie należałoby raczej dążyć do rozwiązania problemu, zanim jeszcze staną się one oficjalnie kandydatami na kapłanów? W sytuacji tych osób terapia — obok kompetentnie prowadzonego kierownictwa duchowego — wydaje się konieczna. Dzięki niej bowiem osoba może zrozumieć problem i wewnętrznie pracować nad jego przezwyciężeniem. Tylko na tej podstawie mogłaby później zostać dopuszczona do kapłaństwa. Odpowiedzialni za przyjmowanie do seminarium powinni wiedzieć, iż głębokie skłonności homoseksualne, których alumn jest mało świadomy, mogą łatwo uaktywnić się w warunkach seminaryjnych i zakonnych.

Możliwości przyjęcia do seminarium, a później, konsekwentnie, dopuszczenia do święceń kapłańskich winny być uzależnione od rzeczywistego pokonania — lub przynajmniej opanowania — skłonności homoseksualnych, aby nie stanowiły one zasadniczej przeszkody w zachowywaniu czystości, do której zobowiązuje się kandydat na kapłana. Takie pokonanie problemu będzie uzależnione od wielu czynników: od szczerej i głębokiej więzi z Bogiem, głębokiego życia duchowego, poważnego traktowania swojego problemu homoseksualnego, silnych motywacji powołaniowych, dążenia do dojrzałości uczuciowej, szczerości w relacji z ojcem duchownym i przełożonymi, postawy altruizmu i ofiarności w relacji z innymi84.
e. Rzeczywiste skłonności połączone z praktyką

Należałoby bardzo ostrożnie podejść do „powołania kapłańskiego” alumnów, którzy posiadają nie tylko rzeczywiste, głębokie skłonności homoseksualne, ale także praktykę życia homoseksualnego jeszcze przed seminarium. Tacy mężczyźni nie powinni być dopuszczani w sposób bezkrytyczny do życia seminaryjnego, zanim nie przejdą uprzednio terapii połączonej z kierownictwem duchowym. Decyzję o przyjęciu takich osób w progi seminaryjne można podjąć tylko wówczas, kiedy przedstawiają one swoją sytuację bardzo jasno; wykazują zdecydowaną wolę pracy nad problemem; posiadają scaloną osobowość i silną motywację religijną oraz wyrażają zgodę na odpowiednie „leczenie” terapeutyczne. Odpowiedzialni za rekrutację kandydatów do seminarium muszą być świadomi, iż od zerwania praktyki homoseksualnej do przyjęcia w kręgi kleryków winien upłynąć dłuższy czas (zwykle kilka lat), w którym kandydat wykaże się zdolnością życia we wstrzemięźliwości seksualnej. Im głębsza była praktyka, tym bardziej wydłużony winien być okres oczekiwania na wstąpienie do seminarium.

Seminarium, decydując się na przyjęcie takich osób, winno jednak zapewnić im w razie potrzeby kontynuację terapii oraz kierownictwo duchowe, rozeznając uważnie ich zdatność do celibatu i kapłaństwa. Jeżeli skłonności homoseksualne są głębokie, a aktywność seksualna trwała przez dłuższy czas, wówczas zdatność takich osób do życia w celibacie winna być oceniana w sposób bardzo krytyczny. Nie można polegać wyłącznie na deklarowanej dobrej woli i przyrzeczeniach, zwłaszcza jeśli dana osoba nie rozumie swego problemu, czy nawet go bagatelizuje. Doświadczenie pokazuje, iż osoby te — jeżeli nie posiadają głębszych motywacji religijnych i duchowych — mogą prowokować seksualnie kolegów słabszych psychicznie lub też posiadających podobne skłonności. Zanim wychowawcy zorientują się w sytuacji, mogą one wyrządzić wiele szkody.
f. Doświadczenia w trakcie trwania seminarium

Należałoby wykluczyć z seminarium i nowicjatu osoby o rzeczywistych skłonnościach homoseksualnych, które podejmowały w trakcie trwania formacji kontakty homoseksualne, zwłaszcza jeśli wciągały w praktyki lub też prowokowały seksualnie seminaryjnych kolegów. Szkody moralne i emocjonalne, jakie nawet jedna osoba może wyrządzić w środowisku seminaryjnym, są nieraz wręcz niewyobrażalne. Należałoby wykluczyć z życia seminaryjnego także osoby homoseksualne, które — będąc w bardzo trudnej sytuacji emocjonalnej i moralnej — minimalizują swoje skłonności i doświadczenia homoseksualne oraz wykazują zdecydowany opór wobec pomocy terapeutycznej czy też kierownictwa duchowego. Jeżeli współżycie homoseksualne powtarzało się w trakcie seminarium, fakty te należy traktować z całą powagą i odpowiedzialnością. Sytuacja może być dramatycznie trudna, jeżeli osoby te kryją się ze swoimi skłonnościami i nie chcą podjąć żadnej współpracy i rozeznania w dialogu z ojcem duchownym czy też z przełożonymi. Ojcowie duchowni nie mogą chronić takich osób, ale winni domagać się od nich przedstawienia przez nie same problemu właściwym przełożonym. Doroczne rekolekcje, skupienia miesięczne i inne „szczególne doświadczenia duchowe” winny być w seminarium czasem budzenia wrażliwości sumienia i okazją do kształtowania go.

Wiele razy — właśnie w czasie rekolekcji — rozmawiałem z alumnami będącymi w trudnej sytuacji ludzkiej i duchowej, którzy pod wpływem szczerej modlitwy pokonywali, nieraz po wielu latach, lęk o siebie i zaczynali szczerze rozmawiać o swoich problemach, w tym nierzadko o problemach homoseksualnych.
H. Potrzeba wielkiego poczucia odpowiedzialności

Nawet gdyby w wielkiej wspólnocie seminaryjnej była choćby jedna lub dwie osoby o rzeczywistych skłonnościach homoseksualnych, to nie można tego faktu lekceważyć. Destruktywny wpływ takich osób może być w późniejszym kapłańskim życiu wprost nieobliczalny. Sytuacja byłaby tym bardziej niebezpieczna, gdyby osoby te miały skłonność do wciągania w swoje doświadczenia seksualne dzieci oraz ludzi młodych w okresie dojrzewania. Wszelkie „dzisiejsze” zaniedbania w rekrutacji kandydatów do seminarium oraz w samej formacji seminaryjnej mogą stać się „jutro” źródłem krzywdy i zła tak dla pojedynczych osób, jak i dla lokalnej wspólnoty Kościoła.

Kościół ma prawo i obowiązek bronić się, aby do jego struktur nie przenikały osoby o silnych skłonnościach homoseksualnych, które nie panując nad swoim problemem, mogą nadużyć zaufania młodych ludzi zgłaszających się do nich w celach duszpasterskich. Doświadczenie zaś pokazuje, iż każde nadużycie przez księdza zaufania w dziedzinie seksualnej (szczególnie wobec młodego człowieka) jest ciężkim zranieniem, które nierzadko decyduje o późniejszym stosunku do wiary i Kościoła, nieraz na całe życie.

W przeprowadzonej przez CBOS ankiecie na temat homoseksualizmu, 79% badanych nie wyraziło zgody na to, aby homoseksualiści byli nauczycielami. Przy całym zamęcie światopoglądowym, jaki istnieje w społeczeństwie, posiada ono jednak zdrowy odruch obronny, który każe mu chronić dzieci i młodzież przed natarczywością ze strony osób głębiej zranionych seksualnie. Gdybyśmy zapytali w podobnej ankiecie o to, czy homoseksualiści mogą być księżmi, możemy być pewni, iż procent osób, które odpowiedziałyby „nie”, byłby jeszcze wyższy. Kościół powinien tak wychowywać przyszłych kapłanów, aby społeczeństwo nie musiało bronić się przed tymi, którzy nie radzą sobie ze swoimi odruchami nieuporządkowania seksualnego. Zauważmy jeszcze, że diagnozę, iż dana osoba nadaje się lub też nie do życia kapłańskiego czy zakonnego winien stawiać bardzo doświadczony kierownik duchowy, w trudniejszych sytuacjach po konsultacji z terapeutą.

Postawienie diagnozy i wyciągnięcie z niej odpowiednich wniosków formacyjnych będzie praktycznie niemożliwe bez szczerej, otwartej i pełnej zaufania współpracy alumna zarówno z ojcem duchownym, przełożonymi, jak też — w razie potrzeby — z terapeutą. Szczerość i otwartość alumna uzależniona jest także od pełnej akceptacji, zaufania, kompetencji psychologicznej i ducha wiary ojca duchownego i przełożonych.

Poczucie odpowiedzialności za tych, do których kapłan zostaje posłany, nie powinno jednak przeradzać się w surowy rygoryzm, czy tym bardziej w niesprawiedliwe traktowanie osób, które z racji niezawinionych przez siebie posiadają skłonności homoseksualne. Jeżeli z całym zaangażowaniem, szczerze i ofiarnie pokonują one swoje zranienia i rokują realną nadzieję na zachowanie czystości i celibatu oraz dobre spełnianie posługi kapłańskiej, winny być — w moim odczuciu — dopuszczane do święceń. Takie rozeznanie może jednak dokonać się w ciągu wielu lat formacji w szczerym dialogu z ojcami duchownymi oraz z przełożonymi. Wrażliwość na ten typ zranienia może okazać się dla nich szczególnie użytecznym „narzędziem” w wielu sytuacjach duszpasterskich, kiedy spotkają ludzi podobnie zranionych jak oni sami. Pokonanie zranienia homoseksualnego lub też życie z „tym krzyżem” może stać się dla nich szczególną okazją — przy zachowaniu całkowitej dyskrecji — do dawania świadectwa mocy Boga działającej w ich życiu.
I. Jasne postawienie problemu

Kościół dzisiaj nie unika bynajmniej jasnego stawiania problemu homoseksualizmu oraz pedofilii85 osób duchownych. Pragnie bowiem brać pełną odpowiedzialność za zachowania moralne swoich kapłanów. Odważny list Jana Pawła II do biskupów amerykańskich związany z gorszącymi faktami, jakie miały miejsce w Kościele Stanów Zjednoczonych86, a także wypowiedzi pasterzy w kilku krajach87 wskazują na to, iż Kościół dzisiaj nie usiłuje tuszować gorszących zachowań księży. O problemach mówi się bardzo otwarcie, szczerze i jasno. Prymas Kościoła katolickiego Irlandii, kard. Cahal Daly, w 1995 roku przeprosił wiernych za irlandzkich księży wykorzystujących seksualnie dzieci i zaapelował do społeczeństwa o zgłaszanie władzom wszystkich tego rodzaju przypadków88. Również Jan Paweł II w czasie wizyty biskupów Irlandii Ad limina w 1999 roku odważnie zabrał głos w sprawie nadużyć seksualnych osób duchownych tego kraju: „Jestem przy was w cierpieniu i modlitwie, polecając Bogu wszelkiej pociechy ofiary seksualnych nadużyć ze strony części duchownych i zakonników. Musimy również modlić się, aby ci, którzy świadomie popełnili zło, uznali złą naturę swych czynów i zabiegali o przebaczenie”89. W Polsce, we wrześniu 1995 roku, z inicjatywy kard. Józefa Glempa, Prymasa Polski, w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie została zorganizowana sesja dla profesorów i wychowawców na temat Wychowanie seminaryjne wobec zjawiska homoseksualizmu90. To tylko przykładowo podane fakty, które świadczą o odważnym i jasnym stawianiu sprawy przez hierarchię kościelną91.

Tak jednoznacznego i odważnego stawiania sprawy w problemach homoseksualnych oraz pedofilii należy się domagać także od kandydatów do kapłaństwa i życia zakonnego. Jasność w tej materii jest tym ważniejsza, iż obok rzeczywistych pojedynczych gorszących faktów mogą istnieć także fałszywe oskarżenia i pomówienia, przed którymi można się bronić jedynie jasnością i szczerością w życiu i w postępowaniu. Środowiska wrogie Kościołowi głoszą niekiedy opinie, jakoby problem homoseksualizmu był powszechny wśród osób duchownych, szczególnie zaś wśród księży i zakonników katolickich. Faktycznie jest on marginalny, podobnie jak w społeczności świeckiej92.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:18, 21 Kwi 2007    Temat postu:

Dr med. John R. Diggs, junior
Corporate Resource Council

ZAGROŻENIA ZDROWIA ZWIĄZANE Z SEKSEM HOMOSEKSUALNYM1
Cytat:
ZAGROŻENIA ZDROWIA ZWIĄZANE Z SEKSEM HOMOSEKSUALNYM1


STRESZCZENIE

Relacje seksualne pomiędzy osobami tej samej płci narażają homoseksualistów, lesbijki i osoby biseksualne na wysokie ryzyko zapadnięcia na choroby przenoszone drogą płciową (ch.p.d.p.), zranienia fizyczne, zaburzenia psychiczne a nawet skrócenie wieku życia. Istnieje pięć zasadniczych cech, które różnią relacje homoseksualne od relacji heteroseksualnych ze względu na określone konsekwencje medyczne. Oto one:

Poziom promiskuityzmu
W okresie przed wybuchem epidemii AIDS, w badaniach przeprowadzonych w roku 1978, 75% białych homoseksualistów deklarowało posiadanie więcej niż 100 męskich partnerów seksualnych w ciągu życia 15% miało 100-249 partnerów seksualnych; 17% 250-499; 15% miało 500-999, a 28% zadeklarowało posiadanie więcej niż 1000 męskich partnerów seksualnych. W następnych latach poziom promiskuityzmu obniżył się, ale kilku obserwatorów obawia się, że promiskuityzm znowu zbliża się do poziomu z lat siedemdziesiątych. Konsekwencją medyczną promiskuityzmu u homoseksualistów jest znacznie większe prawdopodobieństwo zakażenia HIV/AIDS, syfilisem i innymi ch.p.d.p.
Podobnych poziomów promiskuityzmu nie odnotowano wśród lesbijek. Jednakże w badaniach australijskich 93% lesbijek poinformowało o tym, że miało stosunki seksualne z mężczyznami, przy czym lesbijki 4,5 raza częściej aniżeli kobiety heteroseksualne. Każdy stopień zmienności partnera seksualnego niesie z sobą ryzyko zakażenia ch.p.d.p.

Zdrowie fizyczne
Powszechne wśród gejów praktyki seksualne prowadzą do licznych ch.p.d.p. oraz zranień fizycznych, które są praktycznie nieznane w populacji heteroseksualnej. Także u lesbijek występuje podwyższone ryzyko ch.p.d.p. Poza tym, w badaniach przeprowadzonych w australijskiej klinice ch.p.d.p. stwierdzono, że lesbijki trzy do czterech razy częściej aniżeli kobiety heteroseksualne odbywają stosunki seksualne z mężczyznami zagrożonymi HIV.

Zdrowie psychiczne
Dobrze udokumentowane badaniami są wysokie wskaźniki zaburzeń psychiatrycznych wśród homoseksualistów i lesbijek, w tym depresji, narkomanii i prób samobójczych. Są one faktem nawet w Holandii, gdzie związki homoseksualne, lesbijskie i biseksualne (GLB) są znacznie bardziej akceptowane przez społeczeństwo niż w USA. Istnieje ścisła korelacja pomiędzy depresją i narkomanią a niebezpiecznymi praktykami seksualnymi, które prowadzą do poważnych problemów medycznych.

Długość życia
Jedyne przeprowadzone badanie epidemiologiczne dokonujące pomiaru długości życia mężczyzn, którzy są homoseksualistami lub biseksualistami, wykazało, że tracą oni do 20 lat życia.

Monogamia
Monogamia - w znaczeniu długotrwałej wierności seksualnej ? jest rzeczą rzadką w związkach GLB, zwłaszcza wśród homoseksualistów. Jedno z badań wykazało, że 66% par homoseksualnych informowało o stosunkach seksualnych poza związkiem, które miały miejsce w ciągu pierwszego roku, a prawie 90% miało stosunki seksualne poza związkiem po pięciu latach jego trwania.
Zachęcanie ludzi do angażowania się w obarczone ryzykiem zachowania seksualne stwarza zagrożenie dla ich zdrowia i może prowadzić do skrócenia wieku ich życia. Jednak właśnie to czynią pracodawcy i podmioty rządowe, kiedy zapewniają parom GLB zasiłki albo status, który sprawia, że związki GLB wydają się bardziej akceptowane przez społeczeństwo.

WPROWADZENIE

Kiedy sięgam pamięcią we wczesne lata osiemdziesiąte - a pracowałem wtedy w Szpitalu Beth Israel - mam przed sobą żywy obraz młodych, zdrowych homoseksualistów umierających na tajemniczą chorobę, którą dopiero później naukowcy zidentyfikowali jako chorobę przenoszoną drogą płciową - AIDS. Przez te lata widziałem wielu pacjentów umierających z tą diagnozą.
Moim obowiązkiem jako lekarza jest oceniać zachowania ze względu na ich wpływ na zdrowie i pomyślność człowieka. Jeśli coś jest korzystne, tak jak ruch, zdrowe odżywianie czy odpowiednia ilość snu, moim obowiązkiem jest to zalecić. Podobnie, jeśli coś jest szkodliwe, tak jak palenie, przejadanie się, nadużywanie alkoholu czy zażywanie narkotyków, moim obowiązkiem jest to odradzić.
Jeśli aktywność seksualna podejmowana jest poza małżeństwem, konsekwencje tego mogą być bardzo poważne. Nie ulega dyskusji, że promiskuityzm jest często źródłem chorób, od stosunkowo niegroźnych po poważne i śmiertelne. Potwierdza ten fakt Centrum Kontroli i Prewencji Chorób w USA, które szacuje, że 65 milionów Amerykanów cierpi na jedną z nieuleczalnych chorób przenoszonych drogą płciową (ch.p.d.p.)2.
Istnieją różnice pomiędzy mężczyznami a kobietami co do konsekwencji aktywności seksualnej w obrębie tej samej płci. Ale, co najważniejsze, konsekwencje aktywności homoseksualnej różnią się od konsekwencji aktywności heteroseksualnej. Moim obowiązkiem jako lekarza jest informować pacjentów o zagrożeniach dla zdrowia, jakie niesie seks homoseksualny, i odradzać im angażowanie się w zachowania szkodliwe.

I. Różnice pomiędzy związkami homoseksualnymi a heteroseksualnymi

Aktualny obraz medialny związków homoseksualnych i lesbijskich sugeruje, że są one równie - albo nawet w jeszcze większym stopniu - zdrowe, stabilne i pełne miłości, co małżeństwa heteroseksualne3. Stowarzyszenia medyczne rozpowszechniają podobne przesłanie4. Jednakże istnieje co najmniej pięć głównych obszarów, w których występują różnice pomiędzy związkami homoseksualnymi a heteroseksualnymi a każdy ma określone konsekwencje medyczne. Różnice te dotyczą nastepujących dziedzin:
Poziom rozwiązłości
Zdrowie fizyczne
Zdrowie psychiczne
Długość życia
Definicja "monogamii".

A. Promiskuityzm
Homoseksualny autor, Gabriel Rotello, odnotowuje przekonanie wielu homoseksualistów, że "podstawą wyzwolenia gejowskiego (?) było «seksualne braterstwo promiskuityzmu», i jakiekolwiek porzucenie promiskuityzmu równałoby się «zdradzie wspólnoty na ogromną skalę»"5. Sposób, w jaki Rotello spostrzega rozwiązłość homoseksualistów - o której wyraża się krytycznie - jest spójne z wynikami badań. Szeroko zakrojone badania nad mężczyznami o orientacji homoseksualnej, opublikowane w roku 1978, wykazały, że 75% białych mężczyzn identyfikujących się jako homoseksualiści wyznało, iż odbyło w ciągu życia stosunki seksualne z ponad 100 różnymi mężczyznami: 15% miało 100-249 partnerów seksualnych, 17% miało ich 250-499, 15% wyznało, że miało 500-999, a 28% miało w życiu więcej aniżeli 1000 męskich partnerów seksualnych6. Odnotowano, że po wybuchu epidemii AIDS, do roku 1984 mężczyźni o orientacji homoseksualnej ograniczyli promiskuityzm, ale w niewielkim stopniu. Zamiast 6 i więcej partnerów na miesiąc, wedle danych z roku 1982, przeciętny respondent w San Francisco nieżyjący w związku monogamicznym miał 4 partnerów na miesiąc w roku 19847.
W nowszych badaniach amerykańskie Centrum Kontroli Zachorowań donosi o wzroście promiskuityzmu, przynajmniej wśród młodych mężczyzn o orientacji homoseksualnej w San Francisco. W latach 1994 - 1997 liczba homoseksualistów podejmujących kontakty seksualne z wieloma partnerami i uprawiających seks analny bez zabezpieczeń wzrosła z 23,6% do 33,3%, przy czym największy wzrost dotyczył mężczyzn poniżej 25 roku życia8. Wydaje się, że chociaż AIDS jest w dalszym ciągu chorobą nieuleczalną, nie powstrzymuje już homoseksualistów od angażowania się w rozwiązłe kontakty seksualne9.
Dane na temat promiskuityzmu pochodziły od mężczyzn, którzy określili siebie jako homoseksualiści. Niektórzy analitycy twierdzą, że wskaźnik byłby niższy, gdyby w statystykach ujęto homoseksualistów nieujawnionych10. To jest prawdopodobne w świetle danych z badań przeprowadzonych w Australii w 2000 roku, których celem było ustalenie, czy mężczyźni uprawiający seks z mężczyznami są związani ze wspólnotą homoseksualną. W grupie mężczyzn związanych ze wspólnotą homoseksualną istniało czterokrotnie większe prawdopodobieństwo odbycia stosunku z więcej niż 50 partnerami seksualnymi w ostatnich sześciu miesiącach poprzedzających badania aniżeli w grupie mężczyzn, którzy nie byli związani ze wspólnotą homoseksualistów11. To może oznaczać, że z homoseksualizmem jawnym wiąże się większe ryzyko aniżeli z homoseksualizmem ukrytym. Przyjęcie tożsamości homoseksualnej może stwarzać sytuację, w której osobnik czuje się przymuszony do promiskuityzmu, i to w grupie innych, bardziej rozwiązłych homoseksualistów.
Ekscesy promiskuityzmu rodzą poważne konsekwencje medyczne - w istocie, jest on przepisem na rozprzestrzenianie chorób i wywołanie epidemii12. Epidemia HIV/AIDS w USA pozostała przeważnie problemem homoseksualistów, przede wszystkim z powodu większego promiskuityzmu w tym środowisku13. W badaniach opartych na statystykach z lat 1986?1990 oszacowano, iż 20-letni homoseksualiści z 50-procentowym prawdopodobieństwem zostaną zakażeni HIV, zanim osiągną 55 rok życia14. W badaniach z czerwca 2001 blisko 64% mężczyzn chorych na AIDS miało uprzednio kontakty seksualne z mężczyznami15. Również syfilis jest bardziej rozpowszechniony wśród homoseksualistów. Wydział Zdrowia Publicznego w San Francisco ostatnio poinformował, że syfilis wśród homoseksualistów i biseksualistów w mieście osiagnął poziom epidemii. W dzienniku San Francisco Chronicle czytamy:
"Według ekspertów syfilis ma tendencję wzrostową wśród gejów i biseksualistów, ponieważ podejmują oni aktywność seksualną bez zabezpieczeń i z wielu partnerami, których często spotkali w sytuacjach anonimowych, takich jak sex club, księgarnia dla dorosłych, spotkanie internetowe lub łaźnia. Najnowsze dane wskazują, że 93 gejów i biseksualistów w tym roku miało łącznie 1 225 partnerów seksualnych"16.

Badania przeprowadzone w Baltimore i opublikowane w Archives of Internal Medicine wykazały, że homoseksualiści zakażali się syfilisem od 3 do 4 razy częściej niż mężczyźni heteroseksualni17. Promiskuityzm jest czynnikiem najbardziej odpowiedzialnym za wysokie wskaźniki tych oraz innych chorób przenoszonych drogą płciową, które zostaną wymienione poniżej. Wiele spośród nich powoduje skrócenie wieku życia u mężczyzn, którzy podejmują kontakty seksualne z innymi mężczyznami.
Promiskuityzm lesbijek nie osiąga tak ekstremalnego poziomu, ale jest wyższy niż u kobiet heteroseksualnych. Ogółem, kobiety mają mniej partnerów seksualnych aniżeli mężczyźni. Literatura jednakże przytacza zdumiewające odkrycie na temat promiskuityzmu lesbijek. Badacze australijscy poinformowali, że lesbijki 4,5 raza częściej miały w życiu ponad 50 partnerów seksualnych aniżeli kobiety heteroseksualne (9% lesbijek w porównaniu do 2% kobiet heteroseksualnych); a 93% kobiet, które określiły się jako lesbijki, miało w życiu kontakty seksualne z mężczyznami18. Podobnie inne badania wskazują na to, że kobiety uprawiające seks z kobietami, podejmują także kontakty seksualne z mężczyznami19.

B. Zdrowie fizyczne
Niekorzystne dla zdrowia zachowania seksualne zdarzają się zarówno wśród osób heteroseksualnych, jak i homoseksualnych. Jednak świadectwo zarówno medycyny jak i nauk społecznych wskazuje na to, że zachowanie homoseksualne jako całokształt jest niezdrowe. Choć zarówno męskie, jak i kobiece praktyki homoseksualne prowadzą do wzrostu zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową, to jednak praktyki te, jak i choroby, wystarczająco różnią się od siebie, by zasługiwać na osobą dyskusję.

1. Męskie zachowanie homoseksualne
Kontakty seksualne mężczyzn z innymi mężczyznami prowadzą do większego zagrożenia zdrowia aniżeli kontakty seksualne mężczyzn z kobietami20 nie tylko wskutek promiskuityzmu, ale także z powodu natury kontaktów seksualnych pomiędzy mężczyznami. Badacz brytyjski tak podsumowuje to niebezpieczeństwo:
"Męskie zachowania homoseksualne nie są tak po prostu albo aktywne, albo pasywne, ponieważ obaj partnerzy podejmują zwykle kontakt seksualny polegający na stosunkach genitalno-analnych, oralno-genitalnych i ręcznej stymulacji odbytu, a i kontakt oralno-analny nie należy do rzadkości. (...) Kontakt oralno-analny odpowiada za stosunkowo wysoki wskaźnik chorób spowodowanych przez patogeny obecne w jelitach osobników homoseksualnych. Uraz może utorować drogę mikroorganizmom i doprowadzić tym sposobem do pierwotnych zmian syfilitycznych w części analno-genitalnej. (...) Poza samą sodomią uraz może być spowodowany także przez ciała obce, w tym różnego rodzaju, ozdoby penisa i protezy"21.

Chociaż te specyficzne praktyki opisane poniżej mogą niekiedy być podejmowane przez osoby heteroseksualne, homoseksualiści podejmują je o wiele częściej22.

a. Kontakty analno-genitalne
Seks analny jest warunkiem koniecznym (sine qua non) seksu dla wielu homoseksualistów23. Z fizjologii człowieka jasno jednak wynika, że ciało nie jest przeznaczone do tej aktywności. Odbytnica w sposób znaczący różni się od pochwy pod względem przystosowania do penetracji przez penisa. Wagina posiada naturalne lubrykanty i jest podtrzymywana przez system mięśni. Jest utworzona ze śluzówki pokrytej wielowarstwowym nabłonkiem, co pozwala na znoszenie przez nią tarcia bez uszkodzenia, a także na stawianie oporu działaniom immunologicznym spowodowanym przez nasienie i spermę. W porównaniu z waginą odbyt jest delikatnym mechanizmem złożonym z małych mięśni, które tworzą jednokierunkowe przejście - "tylko dla wychodzących"24. Przy ponawiających się urazach, otarciach i naciągnięciach zwieracz traci napięcie oraz możliwość utrzymania szczelnej izolacji. W konsekwencji seks analny prowadzi do wycieku fekaliów, który łatwo może się przerodzić w dolegliwość chroniczną25.
Możliwość urazu pogarsza fakt, że jelito posiada wyłącznie pojedynczą warstwę komórek oddzielającą je od wysoce unaczynionej tkanki, to jest krwi26. Dlatego jakiekolwiek organizmy wprowadzone do odbytnicy potrzebują o wiele krótszego czasu, by utorować drogę infekcji, aniżeli wprowadzone do pochwy. Pojedyncza warstwa tkanki nie jest w stanie wytrzymać tarcia związanego z penetracją penisa, czego rezultatem są urazy narażające obu uczestników na kontakt z krwią, organizmami obecnymi w fekaliach i na zmieszanie płynów ustrojowych27.
Co więcej, sperma posiada składniki immunosupresyjne. Dzięki nim w trakcie zwykłego fizjologicznego aktu seksualnego nasienie unika obrony immunologicznej w organizmie kobiety. Zapładnianie królików drogą odbytniczą pokazało, że sperma uszkodziła obronę immunologiczną biorcy28. Nasienie może mieć podobny wpływ na ludzi29.
Ostateczny efekt sprowadza się do tego, że kruchość odbytu i odbytnicy wraz z immunosupresyjnym efektem działania spermy sprawiają, że stosunek analno-genitalny jest najskuteczniejszym sposobem przekazywania wirusa HIV i innych infekcji. Lista chorób pojawiających z niezwykłą częstotliwością u aktywnych homoseksualistów w następstwie seksu analnego jest zatrważająca:
rak odbytu
ziarnica weneryczna pachwin
kryptosporidia
lamblioza
opryszczka
wirus niedoboru odporności (HIV)
wirus brodawek ludzkich
drobnoustrojowe zakażenie przewodu pokarmowego isospora belli
zakażenie grzybicze microsporidia
rzeżączka
żółtaczka typu B i C
syfilis30.


Przenoszenie niektórych spośród tych chorób drogą płciową jest tak rzadkie w wyłącznie heteroseksualnej populacji, że właściwie aż niespotykane. Pozostałe choroby, chociaż spotyka się je zarówno wśród praktykujących akty seksualne osobników heteroseksualnych, jak i homoseksualnych, wyraźnie dominują u tych, którzy podejmują akty homoseksualne. Syfilis, na przykład, spotyka się zarówno wśród odbywających stosunki osobników heteroseksualnych, jak i homoseksualnych. Jednakże w roku 1999, hrabstwo King w stanie Washington (Seattle) ogłosiło, że 85% przypadków zachorowań na syfilis odnotowano pomiędzy zdeklarowanymi aktywnymi homoseksualistami31. I, jak wspomniano powyżej, syfilis wśród homoseksualistów osiągnął obecnie poziom epidemii w San Francisco32.
W badaniach Centrum Kontroli Zachorowań w roku 1988 stwierdzono, że 21% wszystkich przypadków zakażenia żółtaczką typu B było wynikiem praktyk homoseksualnych, podczas gdy 18% zostało przeniesionych drogą współżycia heteroseksualnego33. Ponieważ homoseksualiści stanowią tak niewielki procent populacji (jedynie 1-3%) 34, posiadają znacząco wyższy wskaźnik infekcji aniżeli osoby heteroseksualne.
Seks analny naraża także mężczyzn na znaczne ryzyko zachorowania na raka odbytu. Rak odbytu jest wynikiem zakażenia niektórymi podtypami wirusa brodawek ludzkich (HPV), które należą do znanych wirusów rakotwórczych. Dane z roku 1989 wykazały, że poziom zachorowań na raka odbytu był dziesięciokrotnie wyższy u mężczyzn podejmujących praktyki homoseksualne aniżeli u aktywnych seksualnie mężczyzn o orientacji heteroseksualnej i miał tendencję rosnącą35. Tak więc rozpowszechnienie raka odbytu pośród homoseksualistów jest poważnym problemem. W przypadku tych, którzy są chorzy na AIDS, wskaźnik zachorowania na raka odbytu podwaja się36.
Inne problemy fizyczne związane z seksem analnym to:
hemoroidy
pęknięcia odbytu
uraz odbytu
utknięcie ciała obcego37.

b. Kontakty oralno-analne
Udokumentowano niezwykle wysoki wskaźnik zarażenia pasożytami i innych infekcji jelit w populacji aktywnych homoseksualistów płci męskiej, które są spowodowane kontaktami oralno-analnymi. W rzeczywistości istnieje tak wiele infekcji, że w literaturze medycznej opisano tak zwany "syndrom gejowskiego jelita"38. "Syndrom gejowskiego jelita to zespół uwarunkowań pojawiający się wśród osób, które uprawiają seks analny bez zabezpieczenia, anilingus (kontakt oralno-analny, przyp. tłum.) czy fellatio (kontakt oralno-genitalny, przyp. tłum.) po akcie analnym"39. Chociaż kilku kobietom postawiono diagnozę niektórych infekcji żołądkowo-jelitowych związanych z "jelitem gejowskim", olbrzymia większość pacjentów posiadająca te uwarunkowania to mężczyźni uprawiający seks z mężczyznami40.
"Rimming" (sugeruje ruchy okrężne po obrzeżu, przyp. tłum.) to nazwa slangowa dla kontaktu oralno-analnego. To z powodu tej praktyki pasożyty jelit, zwykle spotykane na obszarach tropikalnych, znajdowane są w ciele młodych homosekaualistów amerykańskich. W połączeniu z seksem analnym i innymi praktykami homoseksualnymi, "rimming" stanowi bogate źródło rozmaitych infekcji.
Kontaktami seksualnymi mężczyzn z innymi mężczyznami tłumaczy się większość rosnącej liczby amerykańskich przypadków infekcji przeniesionych drogą płciową, które generalnie nie rozprzestrzeniają się na drodze kontaktu seksualnego. Do tych chorób zaliczają się żółtaczka typu A41, lamblioza (giardia lamblia), czerwonka pełzakowa (entamoeba histolytica)42, mononukleoza zakaźna (wirus Epsteina-Barra, EBV)43, ropne zapalenie opon mózgowych (neisseria meningitides)44, czerwAmerykańskie Centrum Kontroli Zachorowań stwierdziło wybuch zachorowań na żółtaczkę typu A w Nowym Yorku, gdzie 78% badanych mężczyzn określiło siebie jako osobę o orientacji homoseksualnej lub biseksualnej46. Chociaż żółtaczka typu A może się przenosić inną drogą aniżeli droga płciowa, w wielu stanach większość przypadków żółtaczki stwierdza się u homoseksualistów47. Zakażenie salmonellą rzadko wiąże się z aktywnością seksualną z wyjątkiem stosunków pomiędzy homoseksualistami, którzy podejmują kontakty oralno-analne i oralno-genitalne po stosunku doodbytniczym48. Najbardziej niepokojącym nowym odkryciem jest doniesienie o przenoszeniu drogą płciową tyfusu. Na chorobę tę, która jest przenoszona drogą kropelkową i jest dobrze znana w krajach tropikalnych, zapada rocznie tylko 400 Amerykanów, zwykle w wyniku spożycia zakażonej wody lub pożywienia w czasie pobytu za granicą. Jednakże w Ohio przeniesienie tyfusu drogą płciową zdiagnozowano u grupy seksualnych partnerów pewnego mężczyzny, który odbył wcześniej podróż do Puerto Rico49.
W Ameryce zakażenie ludzkim wirusem opryszczki (HHV- jest chorobą spotykaną wyłącznie wśród aktywnych homoseksualistów. Badacze dawno już odnotowali, że u mężczyzn zakażonych HIV/AIDS na drodze kontaktów homoseksualnych często rozwijała się rzadka wcześniej forma raka skóry zwana Kaposi sarcoma. Wśród mężczyzn, którzy zakażają się HIV/AIDS na drodze kontaktów heteroseksualnych czy z powodu używania narkotyków podawanych dożylnie, rzadko spotyka się tę postać raka. Najnowsze badania potwierdziły, że Kaposi carcoma jest następstwem zakażenia wirusem opryszczki HHV-8. The New England Journal of Medicine opisał grupę z San Francisco, w której 38% mężczyzn, mających jakikolwiek kontakt homoseksualny w ciągu ostatnich pięciu lat, miało pozytywny wynik badania na obecność tego wirusa, podczas gdy żaden z mężczyzn podejmujących kontakty heteroseksualne nie miał pozytywnego wyniku. Autorzy badań sformułowali prognozę, iż u połowy mężczyzn zakażonych zarówno HIV, jak i HHV-8 w ciągu 10 lat rozwinie się rak50. Bieżąca literatura medyczna nie określa jasno i szczegółowo rodzaju zachowania seksualnego, które przenosi HHV-8, ale istnieje podejrzenie, że może on być przenoszony przez ślinę51.

c. Ludzkie odchody
Niektórzy homoseksualiści seksualizują odchody ludzkie, chodzi tu między innymi o niebezpieczną z punktu widzenia medycznego praktykę koprofilii, która oznacza kontakt seksualny z wysoce zaraźliwymi fekaliami52. Praktyka ta naraża uczestników na wszystkie zagrożenia związane z kontaktem analno-oralnym i wiele związanych z kontaktem analno-genitalnym.

d. Fisting
"Fisting" polega na włożeniu ręki lub przedramienia do odbytnicy i uszkadza ją w o wiele większym stopniu aniżeli seks analny. Może to doprowadzić do zranienia, a także do niesprawności zwieracza odbytu. Do następstw tej praktyki należą infekcje, zapalenia i zwiększona podatność na przyszłe zakażenia ch.p.d.p. W jednym z badań 22% homoseksualistów przyznało, że uczestniczyło w tej praktyce53.

e. Sadyzm
Seksualizację bólu i okrucieństwa opisano jako sadyzm, nazwany tak od nazwiska osiemnastowiecznego powieściopisarza, markiza de Sade. Jego powieść pt. Justyna zawiera opisy wielokrotnych gwałtów i biczowań54. Nie wszystkie osoby uprawiające sadyzm podejmują te same praktyki. Niedawne ogłoszenie na temat sadystycznej "konferencji" zawierało ostrzeżenie, że uczestnicy mogą ujrzeć "zamierzone zadawanie bólu przez kaleczenie skóry do krwi (...)". W programie warsztatów znalazł się "fisting waginalny" (z demonstracją), "seks sakralny z okaleczaniem", któremu miała towarzyszyć "demonstracja okaleczenia na żywym obiekcie", "skrępowanie liną" oraz warsztat z "uprzężą", w trakcie którego miała nastąpić "demonstracja i trening w wiązaniu uprzęży erotycznych z prezentacją genitaliów męskich i żeńskich"55. Podobne wydarzenie, pod nazwą "Dzikie Walentynki" miało miejsce koło Chicago w dniach 15-17 lutego 2002 roku56. Zakres konsekwencji medycznych takich działań jest szeroki - od łagodnych po śmiertelne, zależnie od natury zadanych obrażeń57. Aż 37% homoseksualistów praktykowało sadyzm w jakiejkolwiek formie58.

f. Wniosek
Konsekwencje aktywności homoseksualnej dokonały znacznej zmiany w świadczeniu opieki medycznej wobec ogółu populacji. Wraz ze wzrostem występowania w najmniej na to narażonych częściach ciała ludzkiego organizmów wywołujących ch.p.d.p., prosty ból gardła już nie jest taki prosty. Obecnie lekarze muszą zadawać swoim pacjentom daleko idące pytania, żeby nie popaść w ryzyko błędnej diagnozy. Celem zdiagnozowania bólu gardła należy teraz zadawać pytania dotyczące uprawiania seksu oralnego i analnego. Przypadek hemoroidów nie jest już tylko problemem chirurgicznym. Teraz musimy pytać o praktyki seksualne i wziąć pod rozwagę, że rak odbytu, rzeżączka odbytnicza czy ziarnica weneryczna odbytnicy może utaić się w postaci jawiącej się złudnie jako "zwykłe hemoroidy"59. Mało tego, dane wskazują na to, że na przykład rzeżączka odbytnicy i gardła występuje w postaci bezobjawowej w 75% przypadków60.
Wpływ konsekwencji zdrowotnych homoseksualizmu nie ogranicza się do osób podejmujących praktyki homoseksualne. Chociaż prawie 11 milionów ludzi w Stanach jest bezpośrednio dotkniętych nowotworem złośliwym, a - dla porównania - liczba chorych na AIDS wynosi niewiele ponad trzy czwarte miliona, to wydatki związane z leczeniem chorego na AIDS61 siedmiokrotnie przewyższają wydatki związane z leczeniem pacjenta chorego na raka62. Niesprawiedliwość tej dysproporcji jest jeszcze bardziej uderzająca w przypadku cukrzycy i chorób serca63. W rezultacie, nieproporcjonalne kwoty wydane na AIDS uszczuplają środki przeznaczone na badania nad lekami przeciwko chorobom, na które zapada większość ludzi.

2. Zachowania homoseksualne kobiet

Także u lesbijek występuje większe niż u kobiet heteroseksualnych ryzyko wystąpienia ch.p.d.p. i innych problemów zdrowotnych64. Jednakże konsekwencje zdrowotne kontaktów lesbijskich są gorzej udokumentowane aniżeli te, które dotyczą homoseksualizmu męskiego. Jest tak po części dlatego, że dewastacja poczyniona przez AIDS spowodowała, że męskie praktyki homoseksualne przyciągnęły większość uwagi medycznej. Ale także dlatego, że jest mniej lesbijek aniżeli homoseksualistów65. Nie ma też danych, które świadczyłyby, że promiskuityzm lesbijek sięga tak ekstremalnego poziomu, jaki charakteryzuje homoseksualistów. Mniejsza ilość danych medycznych nie oznacza jednak, że żeńskie zachowania homoseksualne nie mają rozpoznanej patologii. Spora część tej patologii wiąże się z kontaktami heteroseksualnymi lesbijek.
Do trudności w ustaleniu patologii związanej z lesbizmem należy problem określenia, kto jest lesbijką66. Badania jedne po drugich dokumentują fakt, że przeważająca większość kobiet określających się jako lesbijki podejmuje kontakty seksualne z mężczyznami67. Badacze australijscy w jednej z klinik ch.p.d.p. odkryli, że jedynie 7% spośród badanej grupy lesbijek nigdy nie miało kontaktu seksualnego z mężczyzną68.
Lesbijki nie tylko na ogół podejmowały kontakty seksualne z mężczyznami, ale podejmowały je z ogromną ilością partnerów męskich. 4,5 raza częściej aniżeli kobiety z wyłącznie heteroseksualnej grupy kontrolnej miały one w życiu więcej niż 50 męskich partnerów seksualnych69. W konsekwencji, średnia liczba męskich partnerów w grupie lesbijek dwukrotnie przewyższała średnią męskich partnerów kobiet wyłącznie heteroseksualnych70.
Lesbijki trzy do czterech razy częściej aniżeli kobiety heteroseksualne uprawiały seks z mężczyznami z kręgu wysokiego ryzyka zachorowania na HIV - homoseksualistami, biseksualistami czy mężczyznami uzależnionymi od narkotyków dożylnych71. Potwierdzając poprzednie doniesienia, badanie "pokazuje, że kobiety uprawiające seks z kobietami częściej aniżeli kobiety heteroseksualne podejmują zachowania uznane za zachowania wysokiego ryzyka zakażenia HIV, takie jak używanie dożylnych narkotyków, usługi seksualne, seks z biseksualistą, seks z mężczyzną używającym dożylnych narkotyków"72.
W znacznie większych proporcjach aniżeli w grupie kontrolnej dały się stwierdzić w grupie praktykujących lesbijek - bakteryjna waginoza, żółtaczka typu B i C, palenie ogromnych ilości papierosów, nadużywanie alkoholu, wstrzykiwanie narkotyków i prostytucja73. Nadużywanie narkotyków dożylnych było prawie sześć razy częstsze74. W jednym z badań, którym poddano kobiety podejmujące kontakty seksualne z kobietami w ciągu ostatnich 12 miesięcy, 30% miało bakteryjną waginozę75. Bakteryjna waginoza wiąże się z wyższym ryzykiem wystąpienia zapalenia dróg rodnych i innych infekcji przenoszonych drogą płciową76.
W świetle danych liczbowych dotyczących lesbijek podejmujących stosunki seksualne z wieloma mężczyznami, w tym z homoseksualistami, i tych, które mówią o wyższym wskaźniku użycia narkotyków dożylnych w tej grupie, widać, że ryzyko zapadnięcia na choroby nie jest wcale niskie. Chociaż naukowcy dopiero niedawno rozpoczęli badania nad rozprzestrzenianiem się ch.p.d.p. wśród lesbijek, odnotowano już choroby takie jak wszawica łonowa, brodawki genitalne, chlamydioza i opryszczka77. Nawet u tych kobiet, które nigdy nie miały stosunków seksualnych z mężczyznami, wykryto ludzki wirus opryszczki (HPV), chorobę rzęsistkową oraz brodawki anogenitalne78.

C. Zdrowie psychiczne

1. Zaburzenia psychiatryczne
W licznych badaniach wykazano wysokie wskaźniki zaburzeń psychiatrycznych, w tym depresji, narkomanii i prób samobójczych w grupie zdeklarowanych homoseksualistów i lesbijek79. Niektórym obrońcom praw GLB (gejów, lesbijek i biseksualistów) dane te posłużyły do sformułowania wniosku, że choroba psychiczna jest spowodowana niechęcią innych ludzi do zaakceptowania pociągu do tej samej płci oraz zachowań homoseksualnych jako normalnych. Upatrują oni w tzw. homofobii - zdefiniowanej efektownie jako krytyka seksu homoseksualnego i przeciwstawianie mu się - przyczyny występowania wyższych wskaźników zaburzeń psychiatrycznych, zwłaszcza wśród homoseksualnej młodzieży80. Chociaż homofobia powinna być wzięta pod uwagę jako potencjalna przyczyna wzrostu poziomu problemów psychicznych, literatura medyczna sugeruje inne konkluzje.
Rozległe badania przeprowadzone w Holandii podkopują tezę, że homofobia jest przyczyną wzrostu występowania zaburzeń psychicznych wśród homoseksualistów i lesbijek. Holendrzy darzą znacznie większą akceptacją związki homoseksualne aniżeli inne kraje Zachodu (obecnie pary homoseksualne w Holandii posiadają prawo zawarcia związku małżeńskiego81). Dlatego wysoki wskaźnik zaburzeń psychiatrycznych współwystępujący z homoseksualnymi zachowaniami w Holandii nie może tak łatwo zostać przypisany odrzuceniu społecznemu i homofobii.
W istocie, badania holenderskie, opublikowane w Archives of General Psychiatry, odkryły wysoki poziom zaburzeń psychiatrycznych związanych z kontaktami seksualnymi w obrębie tej samej płci82. W porównaniu z grupą kontrolną, która nie miała homoseksualnych kontaktów w czasie ostatnich 12 miesięcy poprzedzających wywiad, u mężczyzn, którzy mieli jakikolwiek homoseksualny kontakt w tym czasie, częściej występowała depresja, zaburzenia afektywne dwubiegunowe, napady lęku, agorafobia, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. U kobiet podejmujących jakikolwiek kontakt homoseksualny w ostatnich 12 miesiącach diagnozowano częściej depresję, fobię społeczną, zależność od alkoholu. W istocie, osoby z kontaktami homoseksualnymi w wywiadzie miały wyższe wskaźniki prawie całej patologii psychiatrycznej, którą tu badano83. Badacze odkryli, że "problemy zdrowia psychicznego wiążą się z homoseksualizmem nie tylko w okresie dojrzewania i wczesnego wieku dorosłego, jak dotąd sugerowano, ale także w wieku późniejszym"84. Właściwie, badacze obawiają się, że cechy metodologiczne "tych badań, mogły nie docenić różnic pomiędzy osobami homoseksualnymi a heteroseksualnymi"85.
Badacze holenderscy doszli do wniosku, że ich "badania dostarczają dowodu na to, że homoseksualizm wiąże się z wyższą występowalnością zaburzeń psychiatrycznych. Wyniki te zgadzają się z odkryciami wcześniejszych badań, w których zastosowano mniej rygorystyczny projekt"86. Badacze nie przedstawili żadnej opinii wyjaśniającej, czy zachowanie homoseksualne jest przyczyną zaburzeń psychiatrycznych, czy też ich skutkiem.

2. Lekkomyślne zachowania seksualne
Depresja i narkomania mogą prowadzić do lekkomyślnych zachowań seksualnych, nawet u tych, którzy mogą najlepiej rozumieć związane z nimi śmiertelne zagrożenie. W artykule z serii "AIDS w 20 roku życia" w New York Times pisano o ryzyku, na jakie naraża się wielu homoseksualistów. Pewnej nocy, homoseksualista Seth Watkins, szkolący innych w zakresie prewencji HIV, wpadł w stan przygnębienia. Spotkał wówczas atrakcyjnego nieznajomego, odbył z nim analny kontakt seksualny bez kondomu - i zaraził się wirusem HIV. Pomimo przygotowania do szkolenia w zakresie prewencji HIV, Seth wyjaśniając swe zachowanie seksualne, zastosował psychologiczna obronę - negację.
"Podobnie jak coraz większa liczba gejów w San Francisco i gdzie indziej, pan Watkins wciąż jeszcze czasem naraża siebie i potencjalnie innych ludzi na ryzyko. «Nie lubię o tym myśleć, bo przecież nie chcę nikomu przekazać wirusa HIV», powiedział pan Watkins"87.

Inny homoseksualista imieniem Vince, który nigdy dotąd wcześniej nie odbywał stosunków analnych bez kondomu, poszedł do sex clubu pod wpływem chwili, kiedy czuł się przygnębiony, i miał kontakt seksualny bez zabezpieczeń:
"Zdecydowanie byłem wtedy w depresji (...) I było coś takiego w tych właśnie okolicznościach i tej właśnie osobie. Nie wiem, jak to opisać. To mnie po prostu pociągnęło; to sprawiło, że wydawało mi się: wszystko w porządku"88.

Niektórzy z mężczyzn, z którymi rozmawiał New York Times, byli celowo nierozważni. Pewien homoseksualista zakażony wirusem HIV, był daleki od przepraszania za to, że naraża innych:
"Perspektywa spędzenia reszty życia pośród konieczności ukrywania się za każdym razem, kiedy pragnie się intymności z drugą osobą, to okropność (...) Teraz zostałem zaarażony HIV i nie muszę się już martwić, że się zakażę. Część mnie odczuwa ulgę. Byłem zmęczony koniecznością ciągłego czuwania, tą nieustanną uwagą, którą trzeba zwracać na intymność, podczas gdy intymność powinna być spontaniczna"89.

Wyznawszy, że prawie nigdy nie używa kondomów, dodaje:
"Nie ma czegoś takiego jak bezpieczny seks. (...) Jeżeli ludzie chcą używać kondomów, niech używają. Ja nie chciałem złapać HIV. Wypadki się zdarzają"90.

Inne doniesienia pokazują podobne lekceważenie dla bezpieczeństwa własnego i innych. W badaniach przeprowadzonych w Seattle w roku 1998 stwierdzono, że 10% mężczyzn zakażonych HIV przyznało, że podejmowało seks analny bez zabezpieczeń; procent ten podwoił się w roku 200091. Według badań nad mężczyznami, którzy chodzą na homoseksualne party okręgowe - circuit parties -92, zagrożenie związane z takimi spotkaniami jest jeszcze większe. 10% badanych mężczyzn spodziewało się zakażenia HIV. Wykryto, że 17% badanych uczestników takich spotkań już było zakażonych93. Dwie trzecie uczestników circuit parties uprawiało seks oralny lub analny, a 28% nie używało kondomów94.
Co więcej, na spotkaniach tych powszechnie używane są narkotyki. Chociaż jedynie 57% uczestników badań zeznało, że chodzi na circuit parties, aby zażywać narkotyki, 95% uczestników powiedziało, że używało środków psychoaktywnych na ostatnim spotkaniu95. Stwierdzono bezpośrednią korelację pomiędzy ilością narkotyków użytych podczas weekendu z circuit party a prawdopodobieństwem podjęcia analnych kontaktów seksualnych bez zabezpieczenia96. Badacze doszli do konkluzji, że w świetle wyników ich badań, "prawdopodobieństwo przeniesienia wirusa HIV i innych chorób przenoszonych drogą płciową wśród uczestników spotkań homoseksualistów i ich drugorzędnych partnerów staje się w społeczeństwie rzeczywistym problemem zdrowotnym"97.
Dobry stan zdrowia psychicznego nakazywałby porzucenie circuit parties i innych niebezpiecznych form seksualności. Ale ani edukacja, ani wystarczający dostęp do opieki zdrowotnej nie odstręcza od tak nierozważnego zachowania. "W badaniach przeprowadzonych na Uniwersytecie Nowej Południowej Walii ustalono, że mężczyźni w dojrzałym wieku, będący dobrze wykształconymi profesjonalistami - a zarazem tymi, którzy byli świadkami epidemii AIDS w latach osiemdziesiątych - najczęściej nie używali kondomu"98.

D. Skrócenie wieku życia
Większa występowalność problemów ze zdrowiem fizycznym i psychicznym wśród homoseksualistów i lesbijek ma poważny wpływ na długość życia. Chociaż wielu ludzi zdaje sobie sprawę ze wskaźnika śmiertelności AIDS, niewiele uwagi społecznej poświęcono ilości utraconych lat życia.
Przeprowadzona w Vancouver w Kanadzie analiza danych epidemiologicznych dotyczących zgonów związanych z AIDS w latach 1987-1992 wykazała, że mężczyźni będący aktywnymi homoseksualistami lub biseksualistami tracili do 20 lat życia. Badania prowadziły do konkluzji, że podczas gdy 3% badanej populacji stanowili homoseksualiści lub biseksualiści, prawdopodobieństwo, że 20-letni homoseksualista lub biseksualista dożyje 65 roku życia, wynosił tylko 32% w porównaniu z 78% prawdopodobieństwa dla ogólnej populacji mężczyzn99. Szkodliwe skutki palenia tytoniu bledną w porównaniu z tymi wynikami - palacze tracą średnio 13,5 roku życia100.
Wpływ problemów zdrowotnych na długość życia w omawianej grupie może być jeszcze większy aniżeli wskazują na to badania kanadyjskie. Po pierwsze, brakuje 15-20% danych na temat HIV/AIDS, jest więc możliwe, że badania te nie uwzględniły wszystkich wypadków zgonów powiązanych z AIDS101. Po drugie, są jeszcze inne główne przyczyny zgonu związanego z homoseksualizmem. Tak na przykład, wskaźnik samobójstw w grupie homoseksualistów z San Francisco był 3,4 razy wyższy aniżeli analogiczny wskaźnik dla ogółu męskiej populacji w USA w roku 1987102. Homoseksulistów i biseksualistów dotykają również w większym stopniu inne śmiertelne choroby, takie jak syfilis, rak odbytu, żółtaczka typu B i C103.

E. "Monogamia"
Dla par heteroseksualnych monogamia oznacza co najmniej wierność seksualną. Najszersze badania nad życiem seksualnym przeprowadzone w Ameryce wykazały, że "olbrzymia większość heteroseksualnych par małżonków pozostaje wierna a małżeństwo nienaruszone"104. W badaniach stwierdzono także, że 94% osób żyjących w małżeństwie oraz 75% osób mieszkających wspólnie z partnerem miało tylko jednego partnera w ostatnim roku105. W przeciwieństwie do tego, długotrwała wierność stanowi rzadkość wśród par GLB, zwłaszcza pośród mężczyzn o orientacji homoseksualnej. Nawet w trakcie powstawania związku wielu homoseksualistów nie oczekuje monogamii. Pewna lesbijka krytykująca homoseksualistów napisała:
"Po okresie optymizmu co do możliwej długoterminowości związków gejowskich, czasopisma gejowskie zaczynają uznawać luźniejsze standardy obecne w tej grupie, o czym świadczą niedawne artykuły pochwalne na temat większej wystrzałowości seksu z nieznajomymi czy proponujące «monogamię bez wierności» - najnowsze sformułowanie w stylu Orwella na usprawiedliwienie tego, by «ciastko zjeść i mieć je zarazem»106."

Praktyki seksualne homoseksualistów wydają się być zgodne z koncepcją "monogamii bez wierności". Badania nad homoseksualistami uczęszczającymi na circuit parties wykazały, że 46% było w związkach, tzn., że deklarowali posiadanie "partnera pierwszorzędnego". 27% mężczyzn posiadających partnera pierwszorzędnego "miało kontakty seksualne (oralne i analne) z wieloma partnerami w czasie ostatniej weekendowej circuit party (...)"107.
Seks poza pierwszorzędnym związkiem jest powszechny wśród homoseksualistów nawet w czasie pierwszego roku trwania związku. Doniesienia mówią o tym, że homoseksualiści mają kontakty seksualne z kimś innym niż ich partner w ciągu pierwszego roku w 66% związków; liczba ta wzrasta do 90%, jeżeli związek trwa dłużej niż 5 lat108.
Przeciętny związek homoseksualny czy lesbijski jest też krótkotrwały. W przeprowadzonych badaniach jedynie 15% homoseksualistów i 17,3% lesbijek pozostawało w związkach, które trwały dłużej niż 3 lata109. Tak więc, badania te odzwierciedlają bardzo niski poziom długotrwałej monogamii w związkach GLB.

II. Kulturowe implikacje promiskuityzmu

Nie niszcz płotu, póki nie dowiesz się, po co go postawiono.
przysłowie afrykańskie

Implikacje, jakie niesie z sobą opisana wyżej aktywność seksualna bez ograniczeń - to dewastacja społeczeństwa. Ideał aktywności seksualnej ograniczonej do małżeństwa, definiowanego zawsze jako małżeństwo mężczyzny i kobiety, był i jest ogrodzeniem zbudowanym we wszystkich cywilizacjach świata110. W ciągu dziejów historycznych wielu ludzi przeskakiwało to ogrodzenie, podejmując przedmałżeńską, pozamałżeńską i homoseksualną aktywność seksualną. A jednak, ogrodzenie wciąż stoi - granice są widoczne dla wszystkich. Przeskakiwanie, mówiąc metaforycznie, przez to ogrodzenie zawsze było uznawane za naruszanie tych granic, nawet przez tych, którzy je naruszali. Żadna cywilizacja po usunięciu tego ogrodzenia nie utrzyma witalności w kolejnych pokoleniach111.
Ale dziś aktywiści społeczni mówią, że nie powinno być żadnego ogrodzenia, i zniszczenie go jest aktem wyzwolenia112. Jeżeli to ogrodzenie jest niszczone, to nie ma żadnej widocznej granicy dla ekspresji seksualnej. Jeżeli homoseksualizm jest możliwy do zaakceptowania przez społeczeństwo, jaki może być logiczny powód, by odmówić akceptacji dla cudzołóstwa, poligamii czy pedofilii? Ruch poligamiczny już posiada poparcie niektórych zwolenników praw GLB113. A niektórzy psychologowie puszczają w obieg opinię, że pedofilia być może nie jest aż tak szkodliwa dla dzieci114.
Camille Paglia, krytyk społeczny o orientacji lesbijskiej, zauważa: "Historia pokazuje, że homoseksualizm męski, który podobnie jak prostytucja rozkwita wraz z urbanizacją, a wkrótce potem, co można przewidzieć, zostaje zrytualizowany - zawsze zmierza ku dekadencji"115. Gabriel Rotello, autor homoseksualny, pisze na temat zmian w zachowaniach homoseksualnych w ostatnim stuleciu:
"Większość danych na temat kontaktów seksualnych w parach męsko-męskich z pierwszych dekad tego wieku [XX] wymienia seks oralny, a rzadziej masturbację, jako dominującą formę aktywności, wraz z uznaną homoseksualną fellatio czy masturbowaniem partnera. Względnie mniej doniesień mówi o seksie analnym. Moje własne nieoficjalne badania starszych wiekiem gejów, którzy byli aktywni seksualnie przed II wojną światową, pozwala przyjąć, że seks analny, zwłaszcza z wieloma partnerami, był znacznie mniej powszechny w porówaniu z tym, czym stał się później"116.

Nie tylko wzrosła praktyka seksu analnego, ale także użycie kondomów spadło o 20%, a seks z wieloma partnerami podwoił się w ostatnich 7 latach117, pomimo że na kampanie prewencji HIV wydano biliony dolarów. "W wielu wypadkach geje, których elektryzowały prewencyjne slogany we wczesnych latach trwania epidemii, teraz są na nie głusi"118. Jak się należy spodziewać, koszty opieki zdrowotnej wynikające z promiskuityzmu homoseksualistów są olbrzymie119.
Aprobata społeczna wobec homoseksualizmu prowadzi do wzrostu takich zachowań. Już w roku 1993 Newsweek donosił o tym, że nasilająca się obecność mediów i społeczna akceptacja zachowania homoseksualnego prowadzą nastolatków do eksperymentowania, do tego stopnia, że należy to coraz częściej do wyszukanego stylu"120. Późniejsze dane mówiły o tym, że "sposób, w jaki geje i lesbijki są prezentowane w mediach, może sprawić, że niektórym będzie łatwiej grać na homoseksualnych impulsach"121. Co więcej, jednym z celów, jaki przyświeca poplecznikom GLB w ich staraniach o zasiłki dla partnerów tworzących domostwo (domestic partner benefits), jest zmotywowanie większej ilości homoseksualistów i lesbijek do ujawnienia się122. Jeżeli, jak to pokazano wyżej, wyjście z ukrycia przyniesie skutek w postaci wzrostu promiskuityzmu, decyzja pracodawcy o przyznaniu zasiłku dla partnerów tworzących domostwo może mieć negatywny wpływ na ich zdrowie. W istocie, danie homoseksualistom i lesbijkom upragnionej aprobaty społecznej może ostatecznie prowadzić do przedwczesnej śmierci pracownika, który w innych okolicznościach mógłby powściągnąć swoje zachowanie seksualne.
Badania podjęte dla udowodnienia, że homoseksualiści i lesbijki "takimi się rodzą", spełzły na niczym - nie ma naukowego dowodu na to, że bycie homoseksualistą lub lesbijką jest uwarunkowane genetycznie123. Nawet Dean Hamer, badacz, który niegdyś sądził, że zidentyfikował "gen homoseksualny", przyznaje, że "w grę wchodzi tu o wiele więcej aniżeli geny"124.

Wniosek
Jest rzeczą jasną, że zachowania seksualne w obrębie tej samej płci mają poważne konsekwencje medyczne. Identyfikacja ze społecznością GLB okazuje się prowadzić do wzrostu promiskuityzmu, które z kolei prowadzi do mnóstwa chorób przenoszonych drogą płciową a nawet przedwczesnej śmierci. Odpowiedzenie ze zrozumieniem i współczuciem na prośby o społeczną akceptację i uznanie związków GLB nie może oznaczać zapewnienia homoseksualistów i lesbijek, że związki homoseksualne są wręcz takie same jak związki heteroseksualne, ale powinno podkreślać zagrożenia zdrowia związane z seksem homoseksualnym i promiskuityzmem. Aprobata dla związków tej samej płci jest szkodliwa dla pracodawców, pracowników i całego społeczeństwa.

Dodatek A
Trudności w badaniach płynące z problemu definicji

Niestety, ocena rzeczywistych praktyk i konsekwencji zdrowotnych zachowań homoseksualnych u mężczyzn i kobiet jest utrudniona przez nieprecyzyjne definicje. Dla wielu bycie lesbijką czy homoseksualistą oznacza tożsamość polityczną, z którą nie musi koniecznie iść w parze zachowanie seksualne. Z badań wynika też, że zachowanie seksualne podlega nieustannym zmianom w czasie:
"Ludzie często zmieniają swoje zachowania w ciągu życia, co sprawia, że jest rzeczą niemożliwą stwierdzić, że geja definiuje określony zestaw zachowań. Na przykład, może być tak, że mężczyzna, który dzisiaj podejmuje kontakty seksualne z mężczyznami, nie robił tego 10 lat temu"125.

Ustalenie terminologii staje się jeszcze trudniejsze, kiedy ludzie, którzy identyfikują się jako homoseksualiści czy lesbijki, wchodzą w związki heteroseksualne. Joanne Loulan, znana lesbijka, mówi otwarcie o swoim dwuletnim związku z mężczyzną: "Na początku uważałam, że seks to aktywność, a nie tożsamość. Przez jakiś czas był dla mnie zabawą, potem jednak okazał się być czymś bardziej powiązanym, głębszym. Czymś ważniejszym. I to w chwili, kiedy moje życie przewróciło się do góry nogami". Kiedy krytycy ubolewają: "Nie możesz być lesbijką i mieć kontakty seksualne z mężczyznami", Loulan nie widzi sprzeczności w tym fakcie, że "twardo odmawia nazywania siebie biseksualistką i porzucenia swej lesbijskiej tożsamości"126.
Kilka głośnych lesbijskich gwiazd medialnych, które porzuciły lesbizm, stanowi inną ilustrację trudności w zdefiniowaniu homoseksualizmu. W artykule na temat nie istniejącej już pary, Anne Heche i Ellen Degeneres, napisano: "Chociaż para ta nigdy publicznie nie dyskutowała o powodach swego zerwania, głośno było od plotek mówiących, że Heche zdecydowała się powrócić do heteroseksualności"127. Heche poślubiła mężczyznę 1 września 2001128.
W czerwcu 2000 gwiazda pop music, Sinead O'Connor, powiedziała: "Jestem lesbijką (...), chociaż nie mówię o tym otwarcie, i przez większość życia chodziłam z facetem, bo niekoniecznie czułam się świetnie z tego powodu, że jestem lesbijką. Ale w rzeczywistości jestem lesbijką"129. Później, szokując świat homoseksualistów, który oklaskiwał jej ujawnienie się, tożsamość O'Connor znowu uległa zmianie; wycofała się z uczestnictwa w lesbijskim festiwalu muzyki z powodu swego małżeństwa z reporterem British Press Association, Nickiem Sommerladem130.
Chociaż prasa donosi najczęściej o fluktuacji seksualności pomiędzy orientacją homo- i heteroseksualną u kobiet, mężczyźni mogą doświadczać podobnych przemian. Autor będący homoseksualistą, John Stoltenberg, żył z lesbijką, Andreą Dworkin od roku 1974131. Badania australijskie z 2000 roku wykazały, że 19% gejów miało kontakty seksualne z kobietą w czasie ostatnich sześciu miesięcy poprzedzających badanie132.
Owa fluktuacja "orientacji" seksualnej uniemożliwia utworzenie niezmiennej definicji homoseksualizmu. Tak postawiła ten problem pewna grupa badaczy:
"Czy człowiek, który ma kontakt homoseksualny w więzieniu, zalicza się do homoseksualistów? Czy człowiek, który opuścił swoją żonę po 20 latach małżeństwa dla kochanka geja, zalicza się do homoseksualistów czy heteroseksualistów? Czy należy wziąć pod uwagę liczbę lat spędzonych z żoną w porównaniu z liczbą lat spędzonych z kochankiem? Gdzie przypisać kobietę zamężną, która miała kontakt seksualny ze swoją współlokatorką z akademika 10 lat temu? Czy należy przyjąć, że jedno doświadczenie homoseksualne określa kogoś jako homoseksualistę na zawsze?"133.

Pomimo trudności w zdefiniowaniu homoseksualizmu jedno jest jasne: ci, którzy podejmują kontakty seksualne w obrębie tej samej płci lub identyfikują się jako homoseksualiści, lesbijki czy osoby biseksualne, stanowią bardzo niewielki procent populacji. Najrzetelniejsze spośród badań wskazują na to, że 1-3% społeczeństwa - a prawdopodobnie mniej niż 2% - uważa się za homoseksualistę, lesbijkę czy osobę biseksualną czy też podejmuje aktywność seksualną w obrębie tej samej płci134.

Odwiedź nas w internecie na stronie:
CorporateResourceCouncil.org

Arytykuł zaczerpniety ze strony:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dominik dnia Sob 16:25, 21 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:24, 21 Kwi 2007    Temat postu:

Przypisy:
Cytat:
1 Tłumaczenie artykułu JOHN R. DIGGS, JR. M.D., The Health Risks of Gay Sex ze strony: [link widoczny dla zalogowanych]

2 "Tracking the Hidden Epidemics: Trends in STDs in the United States, 2000" ["Idąc tropem ukrytych epidemii: trendy rozwojowe ch.p.d.p. w Stanach Zjednoczonych w 2000"], Centres for Disease Control and Prevention (CDC) [Centra Kontroli i Prewencji Chorób], artykuł dostępny na [link widoczny dla zalogowanych]

3 Becky Birtha, "Gay Parents and the Adoption Option" ["Homoseksualni rodzice a opcja adopcyjna"], The Philadelphia Inquirer, 24 marca 2002, [link widoczny dla zalogowanych] Grant Pick, "Make Room for Daddy - and Poppa" ["Miejsce dla taty - i dla papy"], The Chicago Tribune Internet Edition, 24 marca 2002, [link widoczny dla zalogowanych]
chi0203240463mar24.story.

4 Ellen C. Perrin i inni, "Technical Report: Coparent or Second-Parent Adoption by Same-Sex Parents" ["Raport zawodowy: Adopcja dziecka przez jednego lub dwoje rodziców w związkach tej samej płci"], Pediatrics, 109(2): 341-344 (2002).

5 Gabriel Rotello, Sexual Ecology: AIDS and the Destiny of Gay Men [Ekologia seksualna: AIDS i los gejów], s. 112, New York: Penguin Group, 1998 (cytujący autora będącego gejem, Michaela Lyncha).

6 Alan P. Bell i Martin Weinberg, Homosexualities: A Study of Diversity among Men and Women [Rodzaje homoseksualizmu: Studium różnic pomiędzy mężczyznami a kobietami], s. 308, Tablica 7, New York: Simon and Schuster, 1978.

7 Leon McKusick, i inni, "Reported Changes in the Sexual Behavior of Men at Risk for AIDS, San Francisco, 1982-84 ? the AIDS Behavioral Research Project" ["Zmiany w zachowaniach seksualnych u mężczyzn zagrożonych AIDS w San Francisco w latach 1982-84 ? projekt badań behawioralnych nad AIDS], Public Health Reports, 100(6): 622-629, s. 625, Tablica 1 (listopad-grudzień 1985). W 1982 osoby badane odpowiedziały, że w ostatnim miesiącu średnio spotykały się z 4,7 nowymi partnerami; w roku 1984 respondenci zadeklarowali, że w ostatnim miesiącu spotkali się z 2,5 nowymi partnerami.

8 "Increase in Unsafe Sex and Rectal Gonorrhea among Men Who Have Sex with Men ? San Francisco, California. 1994-1997" ["Wzrost kontaktów seksualnych bez zabezpieczenia a rzeżączka odbytu u mężczyzn podejmujących kontakty seksualne z mężczyznami ? na przykładzie San Francisco w stanie Kalifornia w latach 1994-1997"], Mortality and Morbidity Weekly Report, CDC, 48(03): 45-48, p. 45 (29 stycznia 1999).

9 Było to oczywiste przed przełomem lat 80 i 90. Dr Jeffrey A. Kelly i inni. "Acquired Immunodeficiency Syndrome/Human Immunodeficiency Virus Risk Behavior among Gay Men in Small Cities" ["Zachowania związane z ryzykiem AIDS/HIV wśrod mężczyzn będących gejami w małych miastach"], Archives of Internal Medicine, 152: 2293-2297, s. 2295-2296 (listopad 1992); Donald R. Hoover i inni, "Estimating the 1978-1990 and Future Spread of Human Immunodeficiency Virus Type 1 in Subgroups of Homosexual Men" ["Szacowane rozprzestrzenianie się wirusa HIV Typu 1 w latach 1978-1990 i w przyszłości w podgrupach mężczyzn o orientacji homoseksualnej"], American Journal of Epidemiology, 134(10): 1190-1205, s. 1203 (1991).

10 Kobieta pastor będąca lesbijką wypowiedziała tę uwagę podczas sesji pytań i odpowiedzi po przedstawieniu przez nią zagrożeń zdrowia związanych z homoseksualizmem w Chatauqua Institute w Western New York latem 2001.

11 Paul Van de Ven i inni, "Facts & Figures: 2000 Male Out Survey" ["Fakty i liczby: badania nad ujawnionymi homoseksualistami, 2000"], s. 20 i Tablica 20, studium monograficzne opublikowane przez National Centre in HIV Social Research Faculty of Arts and Social Sciences, The University of New South Wales [Narodowe Centrum Badań Społecznych nad HIV na Wydziale Sztuk Pięknych i Nauk Społecznych Uniwersytetu Nowej Południowej Walii], luty 2001.

12 Rotello, dz. cyt., s. 43-46.

13 Tamże, s. 165-172.

14 Hoover i inni, dz. cyt., Tablica 3.

15 "Basic Statistics" ["Podstawowe statystyki"], CDC ? Division of HIV/AIDS Prevention [Wydział Prewencji HIV/AIDS Centrum Kontroli Zachorowań], czerwiec 2001, [link widoczny dla zalogowanych] (Blisko 8% /50 066/ mężczyzn zarówno miało kontakty seksualne z mężczyznami, jak i używało narkotyków dożylnych. Stanowią oni część spośród 64% /411 933/ w grupie 649 186 mężczyzn z diagnozą AIDS.)

16 Liczby pochodzą z badań zaprezentowanych na spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Chorób Zakaźnych w San Francisco i opublikowanych przez Christophera Heredię, "Big spike in cases of syphilis in S.F.: Gay, bisexual men affected most" [" Duży skok wskaźnika zachorowań na syfilis w San Francisco: najbardziej dotknięci to geje i osoby biseksualne"], San Francisco Chronicle, October 26, 2001, [link widoczny dla zalogowanych]
archive/2001/10/26/MN74893.DTL.

17 Catherine Hutchinson i inni, "Characteristics of Patients with Syphilis Attending Baltimore STD Clinics" ["Cechy charakterystyczne chorych na syfilis pacjentów klinik ch.p.d.p. w Baltimore"], Archives of Internal Medicine, 151: 511-516, s. 513 (1991).

18 Katherine Fethers, Caron marks i inni, "Sexually trasmitted infections and risk behaviours in women who have sex with women" ["Choroby przenoszone drogą płciową i zachowania obarczone ryzykiem u kobiet uprawiających seks z kobietami"], Sexually Transmitted Infections, 76(5): 345-349, s. 347 (October 2000).

19 James Price i inni, "Perceptions of cervical cancer and pap smear screening behavior by Women's Sexual Orientation" [Postrzeganie raka szyjki a zgłaszanie się do badania cytologicznego w zależności od orientacji seksualnej kobiet"], Journal of Community Health, 21(2): 89-105 (1996); Daron Ferris i inni, "A Neglected Lesbian Health Concern: Cervical Neoplasia" ["Zaniedbany problem zdrowia u lesbijek: neoplazma szyjki macicy"], The Journal of Family Practice, 43(6): 581-584, s. 581 (December 1996); C. Skinner, J. Stokes i inni, "A Case-Controlled Study of the Sexual Health Needs of Lesbians" ["Badania poprzeczne nad potrzebami lesbijek w zakresie zdrowia seksualnego"], Sexually Transmitted Infections, 72(4): 277-280, Streszczenie (1996).

20 The Gay and Lesbian Medical Association (GLMA) opublikowało ostatnio notę prasową pt. "Dziesięć spraw, które geje powinni omówić ze swoją opieką medyczną" (17 lipca, 2002), [link widoczny dla zalogowanych]
gaythings.html. Na liście znajdują się: HIV/AIDS (bezpieczny seks), substancje uzależniające, zaburzenia lękowo-depresyjne, szczepienie przeciwko żółtaczce, choroby przenoszone drogą płciową, rak prostaty, jądra lub okrężnicy, alkohol, papierosy, brodawczak (nowotwór) jelita grubego, fitnes.

21 R. R. Wilcox, "Sexual Behaviour and Sexually Transmitted Disease Patterns in Male Homosexuals" ["Zachowania seksualne a choroby przenoszone drogą płciową u mężczyzn o orientacji homoseksualnej"], British Journal of Venereal Diseases, 57(3): 167-169, 167(1981).

22 Robert T. Michael i inni, Sex in America: a Definitive Survey [Seksualność w Ameryce: badania kompleksowe], s. 140-141, Tablica 11, Boston: Little, Brown and Co., 1994; Rotello, s. 75-76.

23 Rotello, dz. cyt., s. 92.

24 Jeremy Agnew, "Some Anatomical and Physiological Aspects of Anal Sexual Practices" ["Niektóre anatomiczne i fizjologiczne aspekty seksu analnego"], Journal of Homosexuality, 12(1): 75-96, s. 91 (Fall 1985).

25 Tamże, s. 90-91; A.J.G. Miles i inni, "Effect of Anoreceptive Intercourse on Anorectal Function" ["Wpływ stosunku doodbytniczego na funkcjonowanie odbytu i odbytnicy"], Journal of the Royal Society of Medicine, 86: 144-147, s. 146 (March 1993).

26 Agnew, dz. cyt., s. 91.

27 Tamże.

28 Jon M. Richards, J. Michael Bedford i Steven S. Witkin, "Rectal Insemination Modifies Immune Responses in Rabbits" ["Wpływ zapłodnienia doodbytniczego na reakcje immunologiczne u królików"], Science, 27(224): 390-392(1984)."

29 S. S. Witkin i J. Sonnabend, "Immune Responses to Spermatozoa in Homosexual Men" ["Reakcje immunologiczne na spermę u mężczyzn homoseksualnych"], Fertility and Sterility, 39(3): 337-342, s. 340-341 (1983).

30 Anne Rompalo, "Sexuality Transmitted Causes of Gastrointestinal Symptoms in Homosexual Men" ["Przeniesione drogą płciową przyczyny zaburzeń żołądkowo-jelitowych u mężczyzn o orientacji homoseksualnej"], Medical Clinics of North America, 76(6): 1633-1645 (November 1990); "Anal Health for Men and Women" ["Zdrowie analne mężczyzn i kobiet"], LGBTHealthChannel, [link widoczny dla zalogowanych] "Safer Sex (MSM) for Men who Have Sex with Men" ["Bezpieczniejszy seks dla mężczyzn podejmujących kontakty seksualne z mężczyznami"], LGBTHealthChannel, [link widoczny dla zalogowanych]

31 "Resurgent Bacterial Sexually Transmitted Disease Among Men who Have Sex with Men ? King County, Washington, 1997-1999" ["Odradzająca się choroba bakteryjna przeniesiona droga płciową u mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami ? hrabstwo King w stanie Washington, 1997-1999"], Morbidity and Mortality Weekly Report, CDC, 48(35): 773-777 (September 10, 1999).

32 Heredia, dz. cyt.

33 "Changing Patterns of Groups at High Risk for Hepatitis B in the United States" ["Zmieniający się układ grup wysokiego ryzyka zachorowania na żółtaczkę typu B w Stanach Zjednoczonych"], Morbidity and Mortality Weekly Report, CDC, 37(2: 429-432, s. 437 (July 22, 1988). Hepatitis B i C to choroby wirusowe wątroby.

34 Edward O. Laumann, John H. Gagnon i inni, The social organization of sexuality: Sexual practices in the United States [Społeczna organizacja życia seksualnego: Praktyki seksualne w Stanach Zjednoczonych], s. 293, Chicago: University of Chicago Press, 1994; Michael i inni, s. 176; David Forman i Clair Chilvers, "Sexual behavior of young and middle-aged men in England and Wales" ["Zachowania seksualne mężczyzn młodych i w średnim wieku w Anglii i Walii"], British Medical Journey, 298: 1137-1142 (1989); and Gary Remafedi i inni, "Demography of sexual orientation in adolescents" ["Demografia orientacji seksualnej u adolescentów"], Pediatrics, 89: 714-721 (1992). Patrz Dodatek A.

35 Mads Melbye, Charles Rabkin i inni, "Changing patterns of anal cancer incidence in the United States, 1940-1989" ["Zmieniający się układ zachorowalności na raka odbytu w Stanach Zjednoczonych na przestrzeni lat 1940-1989"], American Journal of Epidemiology, 139: 772-780, s. 779, Tablica 2 (1994).

36 James Goedert i inni, dla AIDS-Cancer Match Study Group, "Spectrum of AIDS-associated malignant disorders" ["Spektrum związanych z AIDS zmian o charakterze złośliwym"], The Lancet, 351: 1833-1839, s. 1836 (June 20, 1998).
37 "Anal Health?", dz. cyt.; J. E. Barone i inni, "Management of Foreign Bodies and Trauma of the Rectum" ["Postępowanie w przypadku ciała obcego w odbytnicy i jej urazu"], Surgery, Gynecology and Obstretics, 156(4): 453-457 (April 1983).

38 Henry Kazal i inni, "The gay bowel syndrome: Clinicopathologic correlation in 260 cases" ["Syndrom gejowskiego jelita: kliniczno-patologiczna korelacja w 260 przypadkach"], Annals of Clinical and Laboratory Science 6(2): 184-192 (1976).

39 Glen E. Hastings i Richard Weber, "Use of the term 'Gay Bowel Syndrome'" ["Zastosowanie terminu «syndrom gejowskiego jelita»"], odpowiedź na list do redakcji, American Family Physician, 49(3): 582(1994).

40 Tamże; E. K. Markell i inni, "Intestinal Parasitic Infections in Homosexual Men at a San Francisco Health Fair" ["Zarażenie pasożytami jelit u mężczyzn o orientacji homoseksualnej na Targach Zdrowia w San Francisco"], Western Journal of Medicine, 139(2): 177-178 (August, 1983).

41 "Hepatitis A among Homosexual Men ? United States, Canada and Australia" ["Żółtaczka typu A u mężczyzn o orientacji homoseksualnej" ? w USA, Kanadzie i Australii"], Morbidity and Mortality Weekly Report, CDC, 41(09): 155, 161-164 (March 06, 1992).

42 Rompalo, dz. cyt., s. 1640.

43 H. Naher, B. Lenhard i inni, "Detection of Epstein-Barr virus DNA in anal scrapings from HIV-positive homosexual men" ["Wykrycie DNA wirusa Epsteina-Barra w wymazach pobranych z odbytów mężczyzn o orientacji homoseksualnej zarażonych HIV"], Archives of Dermatological Research, 287(6): 608-611, Streszczenie (1995).

44 B. L. Carlson, N. J. Fiumara inni, "Isolation of Neisseria meningitidis from anogenital specimens from homosexual men" ["Wyodrębnienie neisseria meningitidis z próbek pobranych z okolic anogenitalnych u mężczyzn o orientacji homoseksualnej"], Sexually Transmitted Deseases, 7(2): 71-73 (April 1980).

45 P. Paulet i G. Stoffels, "Maladies anorectales sexuallement transmissibles" ["Choroby odbytu i odbytnicy przenoszone drogą płciową"], Revue Medicale Bruxelles, 10(: 327-334, Streszczenie (October 10, 1989).

46 "Hepatitis A among Homosexual Men?", dz. cyt.

47 Tamże.

48 C. M. Thorpe i G. T. Keutsch, "Enteric bacterial pathogens: Shigella, Salmonella, Campylobacter" ["Bakteryjne patogeny jelit: czerwonka, salmonella, kampylobakter"], w K. K. Holmes, P. A. Mardh i inni (red.), Sexually Transmitted Diseases (wyd. III), s. 549, New York: McGraw-Hill Health Professionals Division, 1999.

49 Tim Bonfield, "Typhoid traced to sex encounters" ["Kontakty seksualne jako źródło tyfusu"], Cincinnati Enquirer, 26 kwietnia 2001; Erin McClam, "Health Officials Document First Sexual Transmission of Typhoid in U.S." ["Administracja służby zdrowia dokumentuje pierwsze przeniesienie tyfusu drogą płciową w Stanach Zjednoczonych"], Associated Press, 25 kwietnia 2001, [link widoczny dla zalogowanych] body.com/cdc/news_updates_archive/apr26_01/typhoid.html. Przedstawiciel Sekcji ds. Chorób Przenoszonych Drogą Pokarmową i Chorób Biegunkowych przy Wydziale Chorób Bakteryjnych i Grzybiczych w CDC [Centrum Kontroli Zachorowań] w Atlancie w stanie Georgia potwierdził ten raport i 4 października 2002 dołączył link do historii odnotowanej przez AP.

50 Jeffrey Martin i inni, "Sexual Transmission and the Natural History of Human Herpes Virus 8 Infection" ["Przenoszenie drogą płciową i historia naturalna zakażenia ludzkim herpesem, wirusem typu 8"], New England Journal of Medicine, 338(14): 948-954, s. 952(1998).

51 Alexandra M. Levine, "Kaposi?s Sarcoma: Far from Gone" ["Rak Kaposi sarcoma jest daleki od odstąpienia"], referat przedstawiony na V Międzynarodowej Konferencji nt. zezłośliwienia w AIDS, 23-25 kwietnia 2001, Bethesda w stanie Maryland, [link widoczny dla zalogowanych]

52 "Paraphilias" ["Parafilie"], Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders [Diagnostyczny i statystyczny podręcznik zaburzeń psychicznych], wyd. IV poprawione, s. 576, Washington: American Psychiatric Association, 2000; Karla Jay i Allen Young, The Gay Report: Lesbians and Gay Men Speak out about Sexual Experiences and Lifestyles [Raport o gejach: lesbijki i geje mówią o doświadczeniach seksualnych i stylach życia], s. 554-555, New York: Summit Books (1979).

53 Jay i Young, jw.

54 Sade, Marquis de, Justine or Good Conduct Well Chastised [Justyna czyli niedole cnoty] (1791), New York: Grove Press (1965).

55 Ogłoszenie internetowe na stronie forum Michigan Rope ["Lina miczigeńska"] na temat imprezy "O krępowaniu liną i nie tylko" w dniach 9-10 lutego 2002 koło Detroit w stanie Michigan; [link widoczny dla zalogowanych] Dosłowny charakter ogłoszenia uległ zmianie w następstwie niespodziewanego rozgłosu, a hotel, w którym zaplanowano to spotkanie, ostatecznie wycofał się z przedsięwzięcia. Marsha Low, "Hotel Ties Noose Around 2-Day Bondage Meeting" ["Hotel zastawia sidła na dwudniową sesję zniewolenia"], Detroit Free Press, January 25, 2002, [link widoczny dla zalogowanych]

56 Allyson Smith, "Ramada to host ?Vicious Valentine? Event" ["Hotel Ramada będzie gospodarzem «Dzikich Walentynek»"], WorldNet Daily, February 14, 2002, [link widoczny dla zalogowanych]
ARTICLE_ID=26453; "Vicious Valentine 5 Celebrates Mardi Gras, Feb 15-17, 2002" ["V Dzikie Walentynki obchodzą karnawałowe ostatki 15-17 lutego 2002"], [link widoczny dla zalogowanych]

57 Sadystyczny gwałt na 13-letnim Jessem Dirkhisingu 26 września 1999 doprowadził do jego śmierci. Patrz Andrew Sullivan, "The Death of Jesse Dirkhising" ["Śmierć Jessego Dirkhisinga"], The Pittsburgh Post-Gazette, April 1, 2001.

58 Jay i Young, dz. cyt., s 554-555.

59 Gay and Lesbian Medical Association [Stowarzyszenie Medyczne Gejów i Lesbijek], "MSM: Clinician?s Guide to Incorporating Sexual Risk Assessment in Routine Visits" ["Seks męsko-męski: przewodnik kliniczny dla oceny w czasie rutynowej wizyty lekarskiej zagrożenia, którego źródłem jest życie seksualne pacjenta"], [link widoczny dla zalogowanych]
assessment.html.

60 S. Bygdeman, "Gonorrhea in men with homosexual contacts. Serogroups of isolated gonococcal strains related to antibiotic susceptibility, site of infection, and symptoms" ["Rzeżączka u mężczyzn podejmujących kontakty intymne o charakterze homoseksualnym. Serogrupy wyodrębnionych kultur rzeżączki a ich związek z podatnością na antybiotyki, miejscem infekcji i objawami"], British Journal of Venereal Diseases, 57(5): 320-324, Streszczenie (October 1981).

61 Na dzień 1 stycznia 1999, National Cancer Institute [NCI, Narodowy Instytut Onkologiczny] oszacował występowanie raka w Stanach Zjednoczonych na 8,9 miliona. "Estimated US Cancer Prevalence Counts: Who Are Our Cancer Survivors in the US" ["Szacunkowe wskaźniki wystepowania raka w USA: kim są ocaleni od raka w Stanach?"], Cancer Control & Population Sciences, National Cancer Institute, April 2002, [link widoczny dla zalogowanych] W 1999 American Cancer Society [ACS, Amerykańskie Stowarzyszenie Chorób Nowotworowych] podało szacunkowe liczby ? 1 221 800 nowych zachorowań na raka w Stanach i 563 100 związanych z rakiem zgonów, "Cancer Facts and Figures 2000" ["Fakty i liczby dotyczące raka za rok 2000"], s. 4, American Cancer Society, Inc. 2000, [link widoczny dla zalogowanych] w 2001 ACS oszacowało całkowitą liczbę nowych zachorowań na raka na 1 268 000 a liczbę zgonów na 553 400, "Cancer Facts and Figures 2001" ["Fakty i liczby dotyczące zachorowań na raka za rok 2001"], s. 5, American Cancer Society, Inc., 2001, [link widoczny dla zalogowanych] To daje w rezultacie wzrost liczby nowych zachorowań na raka o 2 041 200 na przestrzeni ostatnich 3 lat oraz szacowaną liczbę 10 941 200 osób chorych na raka na dzień 1 stycznia 2002. W roku 2001 doniesiono o 793 025 przypadkach AIDS. "Basic Statistics" ["Podstawowe statystyki"], CDC ? Division of HIV/AIDS Prevention [Centrum Kontroli Zachorowań, Wydział Prewencji HIV/AIDS], czerwiec 2001, [link widoczny dla zalogowanych]

62 Wydatki federalne na badania nad AIDS w roku 2001 wyniosły 2 247 000 000 $, natomiast wydatki na badania nad rakiem, nie przewyższyły tej kwoty nawet dwukrotnie, wynosząc 4 376 400 000 $. "Funding for Research Areas of Interest" ["Fundowanie dziedzin badań będących przedmiotem zainteresowania"], National Institute of Health [Narodowy Instytut Zdrowia], 2002, www4.od.nih.gov/officeofbudget/FundingResearchAreas.htm.

63 Tamże; "Fast Stats A to Z: Diabetes" ["Podręczne statystyki od A do Z: cukrzyca"], CDC ? National Center for Health Statistics [CDC ? Narodowe Centrum Statystyk Zdrowotnych], 4 czerwca 2002, [link widoczny dla zalogowanych]

64 Oświadczenie prasowe Medycznego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek, "Ten Things Lesbians Should Discuss with Their Health Care Providers" ["Dziesięć spraw, które lesbijka powinna omówić ze swoim lekarzem"] (17 lipca 2002), [link widoczny dla zalogowanych]
lesbianthings.htm. Lista zawiera następujące punkty: rak piersi, depresje i lęki, rak narządów rodnych, fitnes, używki, tytoń, alkohol, przemoc w rodzinie, osteoporoza i stan zdrowia serca.

65 Michael i inni, dz. cyt. s. 176 ("ok. 1,4% kobiet myślało o sobie jako o osobie homoseksualnej bądź biseksualnej, i ok. 2,8% mężczyzn identyfikowało się w ten sposób").

66 Patrz Dodatek A.

67 Skinner i inni, dz. cyt. Streszczenie; Ferris i inni, dz. cyt. s. 581; James Price i inni, dz. cyt., s. 90; patrz Dodatek A.

68 Katherine Fethers i inni, dz. cyt., s. 348 (2000).

69 Tamże, s. 347.

70 Tamże.

71 Tamże.

72 Tamże, s. 348.

73 Tamże, s. 347, Tablica 1; Susan D. Cochran i inni, "Cancer-Related Risk Indicators and Preventive Screening Behaviors among Lesbians and Bisexual Women" ["Wskaźniki zagrożenia chorobą nowotworową a podejmowanie badań profilaktycznych przez lesbijki i kobiety biseksualne"], American Journal of Public Health, 91(4): 591-597 (April 2001); Juliet Richters, Sara Lubowitz i inni, "HIV risks among women in contact with Sydney?s gay and lesbian community" ["Zagrożenie infekcją HIV wśród kobiet podejmujących kontakty ze społecznością gejów i lesbijek w Sydney"], Venerology, 11(3): 35-38 (1998); Juliet Richters, Sarah Bergin i inni, "Women in Contact with the Gay and Lesbian Community: Sydney Women and Sexual Health Survey 1996 i 1998" ["Kobiety podejmujące kontakty ze społecznością gejów i lesbijek w Sydney: Kobiety z Sydney i badania nad zdrowiem seksualnym w roku 1996 i 1998"], National Centre in HIV Social Research [Narodowe Centrum Badań Socialnych nad HIV], University of New South Wales, 1999.

74 Fethers i inni, dz. cyt., s. 347 i Tablica 1.

75 Barbara Berger, Shelley Kolton i inni, "Bacterial vaginosis in lesbians: a sexually transmitted disease" ["Waginoza bakteryjna u lesbijek jako choroba przenoszona drogą płciową"], Clinical Infectious Diseases, 21: 1402-1405 (1995).

76 E. H. Koumans i inni, "Preventing adverse sequelae of Bacterial Vaginosis: a Public Health Program and Research Agenda" ["Zapobieganie powikłaniom bakteryjnej waginozy: program zdrowia publicznego i badań naukowych"], Sexually Transmitted Diseases, 28(5): 292-297 (May 2001); R. L. Sweet, "Gynecologic Conditions and Bacterial Vaginosis: Implications for the Non-Pregnant Patient" ["Uwarunkowania ginekologiczne a bakteryjna waginoza: implikacje dla pacjentek nie będących w ciąży"], Infectious Diseases in Obstretics and Gynecology, 8(3): 184-190 (2000).

77 Kathleen M. Morrow i inni, "Sexual Risk in Lesbians and Bisexual Women" ["Zagrożenia związane z życiem seksualnym u lesbijek i kobiet biseksualnych"], Journal of the Gay and Lesbian Medical Association, 4(4): 159-165, s. 161 (2000).

78 Tamże, s. 159.

79 Na przykład: Judith Bradford, Caitlin Ryan i Esther D. Rothblum, "National Lesbian Health Care Survey: Implications for Mental Health Care" ["Badania Narodowego Centrum Zdrowia Lesbijek: implikacje dla opieki nad zdrowiem psychicznym"], Journal of Consulting and Clinical Psychology, 62(2): 228-242 (1994); Richard C, Pillard, "Sexual orientation and mental disorder" ["Orientacja seksualna a zaburzenia psychiczne"], Psychiatric Annals, 18(1): 52-56 (1088); patrz także Mubarak S. Dahir, "The Gay Community's New Epidemic" [Nowa epidemia w społeczności gejów"], Daily News (5 czerwca, 2000), [link widoczny dla zalogowanych]
12&ID=148&ShowDate=1.

80 Katherine A. O?Hanlan i inni, "Homophobia as a Health Hazard" ["Homofobia jako zagrożenie zdrowia"], Report of the Gay & Lesbian Medical Association ["Raport Medycznego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek"], s. 3, 5, [link widoczny dla zalogowanych] Laura Dean i inni, "Lesbian, Gay, Bisexual, and Transgender Health: Findings & Concerns" ["Zdrowie gejów, lesbiejk, osób biseksualnych i transeksualnych: fakty i problemy"], Journal of the Gay & Lesbian Medical Association, 4(3): 102-151, s. 102, 116 (2000).

81 "Netherlands Ends Discrimination in Civil Marriage: Gays to Wed" ["Holandia kładzie kres dyskryminacji w zakresie prawa małżeńskiego: geje moga zawierać małżeństwa"], Lambda Legal Defense and Education Fund Press Release [Oświadczenie prasowe Funduszu Lambda Legal na rzecz Obrony i Edukacji], 30 marca, 2001, [link widoczny dla zalogowanych]
record?record=814.

82 Theo Sandfort, Ron de Graaf i inni, "Same-Sex Sexual Behavior and Psychiatric Disorders" ["Seksualne zachowania w obrębie tej samej płci a zaburzenia psychiatryczne"], Archives of General Psychiatry, 58(1): 85-91, s. 89 I Tablica 2 (January 2001).

83 Tamże.

84 Tamże, s. 89.

85 Tamże, s. 90.

86 Tamże.

87 Erica Goode, "With Fears Fading, More Gays Spurn Old Preventive Message" ["Strach blednie: coraz więcej gejów pogardza starym przesłaniem na temat prewencji", New York Times, 19 sierpnia 2001.

88 Tamże.

89 Tamże.

90 Tamże.

91 "Officials Voice Alarm over Halt in AIDS Decline" ["Pracownicy administracji alarmują: liczba zachorowań na AIDS przestała spadać"], New York Times, 14 sierpnia 2001.

92 "Nie ma jednorodnej definicji circuit party, poniekąd dlatego że takie party dopiero się rozwijają. Jednakże circuit party oznacza na ogół weekend pełen wydarzeń, który ma miejsce co roku w tym samym mieście mniej więcej w tym samym czasie (...)". Gordon Mansergh, Grant Colfax i inni, "The Circuit Party Men?s Health Survey: Findings and Implications for Gay and Bisexual Men" ["Badania nad zdrowiem mężczyzn biorących udział w circuit parties: wyniki i ich implikacje dla gejów i biseksualistów"], American Journal of Public Health, 91(6): 953-958, s. 953 (June 2001).

93 Tamże, s. 955.

94 Tamże, s. 956.

95 Tamże, s. 956-957, Tablice 2 i 3.

96 Tamże.

97 Tamże, s. 957. Autor zaleca więcej edukacji.

98 Julie Robotham, "Safe sex by arrangement as gay men reject condoms" ["Bezpieczny seks na zasadzie umowy. Kiedy geje odrzucają kondomy"], Sydney Morning Herald, 7 czerwca 2001. Źródło danych: 2000 Male Out Survey [Badania nad jawnymi gejami z roku 2000], National Centre in HIV Social Research [Narodowe Centrum Badań Socjalnych nad HIV] w Australii.

99 R. S. Hogg, S. A. Strathdee i inni, "Modeling the Impact of HIV Disease on Mortality in Gay and Bisexual Men" ["Model wpływu HIV na śmiertelność gejów i homoseksualistów"], International Journal of Epidemiology, 26(3): 657-661, s. 659 (1997). Nastąpił znaczny spadek liczby zgonów w wyniku zakażenia HIV po roku 1996. "Life Expectancy Hits New High in 2000; Mortality Declines for Several Leading Causes of Death" ["Szacowany wiek życia idzie dalej w górę w roku 2000; spada śmiertelność spowodowana kilku spośród głównych przyczyn zgonów"], Oświadczenie prasowe CDC, 10 października 2001, [link widoczny dla zalogowanych] Nie mniej jednak HIV jest wciąż poważnym czynnikiem powodujących skrócenie wieku życia u mężczyzn angażujących się w praktyki homoseksualne.

100 Oświadczenie prasowe: "Smoking costs nation $150 bilion each year in health costs, lost productivity" ["Palenie papierosów kosztuje naród 150 bilionów dolarów rocznie, co dotyczy kosztów leczenia i utraconej produktywności"], CDC [Centrum Kontroli Zachorowań], Office of Communication [Biuro Informacji], 12 kwietnia 2002, [link widoczny dla zalogowanych]

101 Hogg i inni, dz. cyt. s. 660.

102 Tamże.

103 "Hepatitis A vaccination of men who have sex with men ? Atlanta, Georgia, 1996-1997" ["Szczepienie na żołtaczkę typu A u mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami w Atlancie w stanie Georgia w latach 1996-1997"], Morbidity and Mortality Report, CDC, 47(34): 708-711 (4 września 1998).

104 Michael i inni, dz. cyt., s. 89.

105 Tamże, s. 101.

106 Camille Paglia, "I?ll take religion over gay culture" ["Przedkładam religię ponad kulturę gejowską"], Salon.com online magazine, czerwiec 1998, [link widoczny dla zalogowanych]
paglia/gayculture.htm.

107 Gordon Mansergh, Grant Colfax i inni, s. 955.

108 Joseph Harry, Gay Couples [Pary gejowskie], s. 116, New York: Praeger Books, 1984.

109 Marcel T. Saghir i Eli Robins, Male and Female Homosexuality: A Comprehensive Investigation [Szerokie badania nad homoseksualizmem mężczyzn i kobiet], s. 57 Tablica 4.13, s. 225 Tablica 12.10, Baltimore: The Williams & Wilkins Company, 1973.

110 Istnienie w ograniczonym zakresie relacji homoseksualnych w kulturach prymitywnych czy nawet nasilenie homoseksualizmu u schyłku istnienia różnych cywilizacji, do których odwołują się zwolennicy małżeństwa homoseksualnego, nie stanowi wyzwania dla normy powszechnej. Patrz np. William N. Eskridge, junior, The Case for Same-Sex Marriage [Zarzuty wobec małżeństwa homoseksualnego], Rozdział 2, New York: The Free Press, 1996.

111 Joseph D. Unwin, "Sexual Regulations and Cultural Behaviour" [Regulacje dotyczące życia seksualnego i zachowania kulturowe"], s. 18-19, reprint przemówienia wygłoszonego na zebraniu Sekcji Medycznej Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego, wydanego przez Oxford University Press, 27 marca 1935.

112 Patrz np. strona web National Coalition for Sexual Freedom [Narodowej Koalicji na rzecz Wolności Seksualnej], Inc., [link widoczny dla zalogowanych]

113 "American Civil Liberty Union [Amerykańska Unia Wolności Obywatelskich] uważa, że prawo cywilne i karne, które zakazuje praktyki wielożeństwa bądź nakłada nań karę, narusza prawa konstytucyjne (...)". 1992 Policy Guide of the ACLU [Przewodnik po polityce ACLU], Policy #91, s. 175.

114 Judith Levine, Harmful to Minors: The Perils of Protecting Children from Sex [Szkodliwe dla nieletnich: zagrożenia związane z ochroną dzieci przed seksem], Minneapolis: University of Minnesota Press, 2002; Bruce Rind, Philip Tromovitch i Robert Bauserman, "A Meta-Analytic Examination of Assumed Properties of Child Sexual Abuse Using College Samples" ["Metaanalityczne badanie założonych cech nadużyć seksualnych wobec dzieci na przykładach z koledżu"], Psychological Bulletin, 124(1): 22-53 (July 1998).

115 Paglia, dz. cyt.

116 Rotello, dz. cyt., s. 42.

117 Goode, dz. cyt.

118 Tamże.

119 Patrz Michael Manrick, The Hidden Costs of Domestic Partner Benefits [Ukryte koszty zasiłków dla partnerów tworzących domostwo], s. 3-4 (Corporate Resource Council, 2002).

120 David Gelman i inni, "Tune in, Come out" ["Dostrój się, ujawnij się"], Newsweek, s. 70, 8 listopada 1993.

121 "Iowa study suggests tolerance of homosexuals is growing" ["Badania z Iowa sugerują, że rośnie tolerancja wobec homoseksualistów"], Associated Press, 23 marca 2001.

122 Sally Kohn, The Domestic Partnership Organizing Manual for Employee Benefits [Partnerzy tworzący domostwo piszą poradnik w sprawie zasiłków pracowniczych], s. 1, the Policy Institute of the National Gay and Lesbian Task Force [Instytut Taktyki przy Narodowej Grupie Roboczej Gejów i Lesbijek w USA], [link widoczny dla zalogowanych]

123 John Horgan, ?Gay Genes, Revisited" ["O genach gejowskich ponownie"], Scientific American, s. 26, November 1995.

124 Matthew Brelis, "The Fading 'Gay Gene'" ["Blednąca wizja «genu geja»"], The Boston Globe, 20 marca 2002, s. C1.

125 Michael i inni, dz. cyt., s. 172.

126 Lynn Scherr, "Lesbian Leader Loves a Man" ["Przywódczyni ruchu lesbijek darzy miłością mężczyznę"], ABCNews.com, 17 kwietnia 1998.

127 "Former Lesbian Anne Heche Engaged to Cameraman" ["Była lesbijka, Anne Heche, zaręczona z fotoreporterem"], ABCNews.com, 1 czerwca 2001, przedruk na [link widoczny dla zalogowanych]
storydetail.cfm&Section=68&ID=5304.

128 "The Facts: Anne Heche" ["Fakty: Anna Heche"], Eonline.msn, 1 kwietnia 2002, [link widoczny dla zalogowanych]
31319,00.html.

129 "Sinead O?Connor to Marry a Man: ["Sinead O'Connor poślubi mężczyznę"], Reuters, 27 czerwca 2000, [link widoczny dla zalogowanych]

130 "Sinead Drops out of Wotapalava Tour" ["Sinead rezygnuje z turnee Wotapalava"], JAM! Music, 31 maja 2001, [link widoczny dla zalogowanych]
sinead.html.

131 John Stoltenberg, "Living with Andrea Dworkin" ["Życie z Andreą Dworkin"], Lambda Book Report, maj-czerwiec 1994, przedruk na [link widoczny dla zalogowanych]
Andrea.html.

132 Julie Robotham, "Safe sex...", dz. cyt., s. 97.

133 Michael i inni, dz. cyt., s. 172.

134 Edward O. Laumann, John H. Gagnon i inni, The social organization of sexuality: Sexual practices in the United States [Społeczna organizacja życia seksualnego: Praktyki seksualne w Stanach Zjednoczonych], s. 293, Chicago: University of Chicago Press, 1994; Michael i inni, dz. cyt., s. 176; David Forman i Clair Chilvers, "Sexual Behavior of Young and Middle-Aged Men in England and Wales" ["Zachowania seksualne mężczyzn młodych i w wieku średnim w Anglii i Walii"], British Medical Journal, 298: 1137-1142 (1989); oraz Gary Remafedi i inni, "Demography of Sexual Orientation in Adolescents" ["Demografia orientacji seksualnej adolescentów"], Pediatrics, 89: 714-721 (1992).




Komentarz »

OBŁUDNICY NA PRAWICY?
Można przyjmować różne kryteria prawicowości i lewicowości. Jednym z takich kryteriów może być stosunek do obecności insty-
tucji państwa w życiu społecznym czy też do wolności w gospodarce. Jednak te kryteria wydają się coraz bardziej blednąć na rzecz innego, którym jest stosunek do obecności Dekalogu w życiu spo-
łecznym. Okazuje się, że deklara-
cje i działania polityków w kwestii obecności chrześcijańskich zasad moralnych w sferze publicznej wywołują obecnie… więcej »

Przymierze z Maryją
Najnowszy, 33. nr "PzM", a w nim m.in.:
¤ "Chrystus zmartwychwstał!"
¤ "Wierzę w jeden, święty, powszech-
ny i apostolski Kościół"
¤ Błogosławieni pastuszkowie fatimscy
..................................... więcej »
Patron »
Ks. Piotr Skarga (1536-1612) jezuita, pisarz, kaznodzieja, przedstawiciel kontrreformacji w Polsce…
............. więcej »


Artykuł zaczerpniety ze strony:
[link widoczny dla zalogowanych]
z adnotacją:
Dr John R. Diggs, junior, jest internistą posiadającym praktykę kliniczną oraz doświadczenie w leczeniu wielu schorzeń opisanych w tym artykule. Podróżuje też po świecie z wykładami na różne tematy medyczne.

Copyright©2002, Corporate Resource Council. Wszelkie prawa zastrzeżone. Udziela się pozwolenia na przedruk tego artykułu w całości pod warunkiem załączenia stosownych informacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum życia rodzinnego Strona Główna -> Sprawy seksualności Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin