Forum forum życia rodzinnego Strona Główna forum życia rodzinnego
Chrześcijańskie spojrzenie na rodzinę
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rodzina wielodzietna - dobro czy zło ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum życia rodzinnego Strona Główna -> Wiedza w pigułce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:30, 05 Lip 2006    Temat postu: Rodzina wielodzietna - dobro czy zło ?

Odpowiedź na pytanie zawarte w temacie wydawało by się oczywiste:
- dziecko wychowywane w rodzinie "małodzietnej" ma lepsze szanse na dobry materialny start życiowy, rodzice częściej mogą poświęcić swój czas jednemu dziecku.
Dziecko, powinno się więc lepiej wychowywać, posiadać lepszą więź z rodzicami i lepiej komunikować się ze społeczeństwem.
Często jednak bywa inaczej ...

Cytat:

PSYCHOLOGICZNE PODSTAWY WYCHOWANIA W RODZINIE
RODZINA NATURALNE ŚRODOWISKO WYCHOWAWCZE

(...)
STRUKTURA RODZINY A POZYCJA DZIECKA

W rodzinach wielodzietnych częściej spotykamy autokratyczny styl wychowania, wyraźny podział funkcji i obowiązków między dziećmi, przy czym starsze dzieci często przejmując część funkcji opiekuńczych zajmując się młodszymi. Podkreśla się też szybsze przystosowanie dzieci do zmiennych warunków życia i sytuacji trudnych, lepsze warunki dla rozwoju samodzielności oraz umiejętności współpracy. Jednak gdy nie ma wystarczających warunków materialnych, dochodzi do zaniedbywania i przeciążania dzieci obowiązkami.
W rodzinach małych rodzice zazwyczaj poświęcają wychowaniu dziecka dużo czasu, jeśli jednak oboje pracują zawodowo, mają niejednokrotnie trudności z zapewnieniem mu opieki. Styl wychowania bywa często liberalny, a postawy zwłaszcza matek, nadmiernie ochraniające.
Kolejność narodzin, płeć czy różnica wieku same w sobie nie niosą „idealnej pozycji” dla rozwoju, ale istnieją pewne tendencje ujawnione w badaniach.
Dziecko najstarsze jest początkowo jako jedyne, przedmiotem przesadnej opieki rodziców, a także ofiarą ich braku doświadczenia. Po przyjściu na świat kolejnego dziecka, często schodzi ono na drugi plan, co może stać się przyczyną frustracji. Zauważa się też skłonności do pesymizmu, poczucie niepewności, lęk przed kompromitacją, zależność i pobudliwość, ale i poczucie odpowiedzialności, agresywność, skłonność do dominowania.
Dzieci urodzone jako drugie lub trzecie w rodzinach liczniejszych, są już wychowywane bazując na doświadczeniu zdobytym przy wychowaniu 1. dziecka. Mogą też czerpać wzory od starszych dzieci. Niewielka różnica między rodzeństwem sprzyja demokratycznemu stylowi wychowania.
Najmłodsze dziecko bywa rozpieszczane, ma szczególne przywileje. Utrudnia to rozwój samodzielności. Starsze rodzeństwo lubi okazywać mu swoją władzę, traktować je z góry. Ważniejsze sprawy rodziny rozstrzyga się bez jego udziału.
Jedynacy wg Antoniego Makarenko nie mają normalnych warunków do rozwoju, ale obecnie już takie stanowisko nie jest popularne. Ujemne strony są takie, że wychowuje się tylko w środowisku dorosłych, jest jedynym przedmiotem ich uczuć i troski. Jednak o ile rodzice wychowują je racjonalnie ma możliwość przyspieszonego rozwoju umysłowego przebywając w ciągłym kontakcie z dorosłymi. Unika też rywalizacji z rodzeństwem o względy rodziców.


UKŁADY RÓL SPOŁECZNYCH W RODZINIE A PROCES SOCJALIZACJI DZIECKA

Zdaniem Basila Bernsteina istnieje zależność pierwotnej socjalizacji dziecka w rodzinie od swoistego układu ról społecznych w tym środowisku wychowawczym oraz od związanego z tym układem tzw. systemu komunikacji, czyli sposobu porozumiewania się między członkami rodziny. Socjalizacja dziecka dokonuje się nie tylko w rodzinie ale także w szkole, w kręgu rówieśniczym, potem w miejscu pracy. W obrębie rodziny socjalizacja zachodzi w pewnych kontekstach. Bernstein wyróżnia:
k. regulacyjny – regulacja zachowań dziecka przez rodziców. Dziecko uczy się oceny postępowania, reguł i norm reprezentowanych przez dorosłych.
Instrukcyjny (instrumentalny) – zdobywanie informacji o obiektywnych cechach przedmiotów i zjawisk, zdobywa też określone umiejętności.
Innowacyjny (wyobrażeniowy) – przetwarzanie otaczającego świata na swój sposób.
Interpersonalny – rozpoznawanie własnych i cudzych uczuć oraz odpowiednie reagowanie na nie.
W zależności od układu ról poszczególnych członków rodziny można wyodrębnić:
Pozycjonalny układ ról – podział obowiązków i praw wg formalnego statusu ( pozycja matki, ojca ..., kolejności narodzin, płci). Rozwój dziecka jest ograniczony, gdyż musi się ono podporządkować wymaganiom wynikającym z zajmowanej pozycji.
Układ uwzględniający osobowość członków rodziny – podejmowanie decyzji zależy od indywidualnych cech psychicznych, nie zaś od zajmowanego miejsca
Systemy komunikacji:
Ograniczony – występuje w rodzinach typu pozycjonalnego. Mowa jest ściśle zależna od konkretnej sytuacji, zrozumiała tylko przez tę konkretną grupę, system komunikacji jest „zamknięty” co daje jednokierunkowy rozwój, chociaż nie wyklucza posługiwania się innym językiem w kontaktach z rówieśnikami.
Rozwinięty („otwarty”) – przy 2. typie rodziny. Rodzice nie uważają, że odczucia dzieci są tożsame z ich własnymi uczuciami, stosuje się uniwersalne znaczenia.
W przypadku zamkniętego systemu komunikacyjnego rodzice wydają krótkie polecenia (czyli apele pozycyjne tzn. związane z pozycją w rodzinie np. „chłopcy nie płaczą z byle powodu”, „nie wolno odzywać się niegrzecznie do dorosłych”) tonem nie znoszącym sprzeciwu („połóż to”, „nie ruszaj tego”), stosują kary fizyczne. Natomiast w otwartych systemach odwołują się do rozsądku dzieci, uwzględniając jego możliwości – apele personalne.
(...)

(z prac - referatów studentów)
Ze strony:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dlaczego tak się dzieje ?
Zapraszam do dyskusji


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anowi
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Śro 12:22, 01 Lis 2006    Temat postu:

Uważm ,że rodzina wielodzietna jest dobrem, ale pod warunkiem , kiedy rodzice są bardzo dojrzali.Jeśli tego brak , widok ogromnie przykry.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominik
Administrator
Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:13, 01 Lis 2006    Temat postu:

Hmmm...
A mi się rodzi pytanie - co to znaczy "dojrzały rodzic" ... ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anowi
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódz

PostWysłany: Śro 19:46, 01 Lis 2006    Temat postu:

Otóż , dojrzały rodzic to odpowiedzialny rodzic.Odpowiedzialnośc za powoływanie dziecido bytu w odpowiednim czasie i w odpowiednich warunkach .Nie jest prawdą , jakoby Kościół [ jak to niektórzy mówią ] nawoływał do wydawania na świat jak największej ilości dzieci , bez poczucia odpowiedzialności.Kościół wymaga działania w pełni odpowiedzialnego , wartościowego moralnie . Powołanie do bytu nowego człowieka jest czynem o wielkiej doniosłości , a tym samym jest czynem wymagającym wielkiego poczucia odpowiedzialności.Poczęcie nowego człowieka nie może być dziełem niekontrolowanego przypadku lub lekkomyślności.Wymaga ono przygotowania odpowiednich warunków i podjęcia decyzji z pełnym poczuciem świadomości i odpowiedzialności .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kazimierz
Pedagog
Pedagog



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sadeckie

PostWysłany: Nie 22:01, 05 Lis 2006    Temat postu:

Rodzina stanowi wspólnotę, czyli mikrospołeczność, która obejmuje i spełnia wszystkie funkcje społeczne. Dlatego już na gruncie rodzinnym mamy do czynienia z pełnym życiem społecznym, łącznie ze wszystkimi jego cechami. Rodzina uczy żyć we wspólnocie, czyli społeczeństwie. W rodzinie człowiek uczy się działań i zachowań społecznych. Rodzina jest szkołą życia społecznego.
Rozwój człowieka dokonuje się zawsze dzięki drugiemu człowiekowi. Widoczne jest to najpierw w małżeństwie. W nim osoba bliska wyzwala całą aktywność współpartnera, mobilizuje jego siły psychiczne. Ta postawa rodzi się głównie dzięki miłości i wyrzeczeniu.
Wiec normalna rodzina wielodzietna jest najlepszym srodowiskiem do wlasciwego dojrzewania mlodego czlowieka , gdyz bogactwo krzyzujacych sie i przenikajacych nawzajem relacji miedzyluckich w licznej rodzinie ubogaca caloksztaltoddzialywania wzajemnego. To tak jak zwielokrotnione doswiadczenie w jednym czlowieku.
Dominiku- dojrzaly rodzic to ODPOWIEDZIALNY rodzic i nic wiecej ani nic mniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum życia rodzinnego Strona Główna -> Wiedza w pigułce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin